Zamykając ubiegły rok (2011), Doda powiedziała w rozmowie z nami, że nie należał do najlepszych. W tym roku chyba nie powinna mieć już takich wątpliwości. Tylko w ostatnich miesiącach nagrała teledysk do "Fuck It" (zobacz), który obejrzano już ponad 3 miliony razy, zatrudniła nową menadżerkę i teraz podbija internet coverem "Titanium", przy czym zbiera pozytywne oceny konkurencji. Po takiej dawce emocji, Doda zdecydowała się odpocząć i wyjechała z kraju.

Reklama

Jak dowiedziało się AfterParty.pl, Doda tegoroczną noc sylwestrową spędzi w Miami. Jako fanka ciepłych krajów, Rabczewska wybrała kolejne nieznane dla siebie miejsce w Stanach Zjednoczonych, które jest ulubionym wielu światowych gwiazd. Jednak najciekawszy może być fakt, że piosenkarka spotka się tam z... Joanną Krupą!

Od kilku miesięcy Krupa kręci na Florydzie reality-show "Dżoana i jej przyjaciółki z Miami", dlatego to doskonała okazja, żeby dwie piękne Polki w końcu znalazły okazję by się lepiej poznać i wyjaśnić ewentualne niesnaski o jakich swego czasu pisały tabloidy. Szczególnie, że w Miami swój klub ma ukochany Joanny, Romain Zago, a jak wiadomo, za interesami Krupy stoi ta sama menadżerka, co Dody - Małgorzata Leitner.

Zobacz: Menadżerka Dody reprezentuje światowe gwiazdy!

Może to także okazja do tego, by Doda pojawiła się jako gość w ulubionym programie Lady Gagi i Michelle Obama?

Zobacz także

Reklama

Tak jak Doda wybierała się na lunch ze swoją nową menadżerką:

Reklama
Reklama
Reklama