Początek tego roku przyniósł jedną z najgłośniejszych afer ostatnich lat w polskim show-biznesie. W jednym z chorzowskich klubów doszło do bójki Dody i Agnieszki Szulim, które od dłuższego czasu zapewniały o wzajemnej niechęci. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie dopiero niebawem. Przypomnijmy: Sprawa z bójką Dody i Szulim w końcu będzie miała swój finał. Znamy szczegóły

Reklama

Temat ten w ostatnich miesiącach zdecydowanie ucichł, ale nie znaczy to, że zapomniały one o nim same zainteresowane. W najnowszym wywiadzie Doda została zapytana o bójkę z Szulim, a konkretniej - czy żałuję tego incydentu. Piosenkarka bez ogródek przyznała, że niczego nie żałuje, a pewne sytuacje musiały się po prostu wydarzyć. Dzięki temu może uznać się za osobę z honorem.

Niczego nie żałuję. Pewne sytuacja kończą się tak, jak muszą się zakończyć, w których nie ma sytuacji wyjścia. Ja cenię sobie to, że koniec końców mogę spojrzeć sobie w twarz, przybić sobie w myślach piątkę i uznać, że jestem osobą honorową i charakterną - zapewnia w rozmowie z JastrzabPost.pl Doda.

Pierwsza sprawa sądowa z udziałem Dody i Agnieszki już 19 grudnia.

Zobacz: Doda wywołała burzę zdjęciami z nowym facetem. Po Nergalu i Majdanie ma nową zasadę

Zobacz także
Reklama

Doda na konferencji sylwestrowej Polsatu:

Reklama
Reklama
Reklama