Dzisiejszy odcinek "Na językach" rozpoczął się od motywu znanego z gali Oscarów - najpierw wniesiono pizzę, a potem wszyscy zgromadzeni w studiu zrobili sobie "sweet fotkę". W programie rozmawiano m.in. o polskim boysbandzie, który chce podbić rynek, porażce DiCaprio na Oscarach, Nataszy Urbańskiej oraz wielkim sukcesie Ewy Chodakowskiej.

Reklama

Zobacz: Treningi z Chodakowską nie należą do najtańszych. Kosztują...

W krótkim materiale wideo przypomniano drogę Ewy na szczyt, pokazano jej szkołę oraz wypowiedź największej rywalki, Marioli Bojarskiej-Ferenc. Trenerka fitness o swojej młodszej koleżance nie miała dobrego zdania:

Ćwiczenia, które proponuje Pani Ewa są z epoki kamienia łupanego. Uważam,że to jest bardzo skąpa wiedza, bardzo duży tupet, bardzo małe umiejętności.

Nie jest to pierwsza sytuacja w której Bojarska krytycznie wypowiada się o Chodakowskiej. Wcześniej zarzucała jej brak wykształcenia i doświadczenia.

Zobacz: Bojarska Ferenc zazdrości Chodakowskiej?

Zobacz także

Reklama

Chodakowska z mężem promują jej studio:

Reklama
Reklama
Reklama