Organizatorzy imprez nie zawsze mają na tyle potężny budżet, aby zaprosić największe gwiazdy. Na szczęście dla nich, nie brakuje takich celebrytek, które przyjdą bez względu na wynagrodzenie (a nawet jego brak), byle tylko zapozować na ściance, skorzystać z darmowych ofert i przy okazji poczuć się główną atrakcją wieczoru. Do tego grona należy Anna Popek, bez której impreza to spory wyczyn. Dziennikarka stała się nawet obiektem kpin Kuby Wojewódzkiego, ale chyba się tym nie przejęła.

Reklama

Zobacz: Miny Popek w salonie fryzjerskim

Wczoraj Popek razem z córkami Gosią i Oliwią pojawiły się na otwarciu pierwszego w Warszawie sklepu Sinsay w CH Atrium Reduta. Panie z radością pozowały do rodzinnych zdjęć, a jeszcze chętnie zapoznały się z kolekcją ubrań znanej marki odzieżowej. Czyżby na naszych oczach rosły nowe celebrytki?

Najwyraźniej przykład idzie z góry.

Zobacz także
Reklama

Zobacz więcej zdjęć z tej imprezy:

Reklama
Reklama
Reklama