Pierwsze doniesienia o zdarzeniu, do którego doszło 17 października z udziałem 75-letniego Jerzego S., przekazał serwis TVP Info. Zgodnie z relacją dziennikarza Cezarego Gmyza znany krakowski aktor miał potrącić motocyklistę, a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia. Policja nadal bada okoliczności zdarzenia. Do sprawy odniosła się już podkom. Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.

Reklama

Policja potwierdziła odebranie prawa jazdy kierowcy i badanie alkomatem

W rozmowie z mediami podkomisarz Barbara Szczerba potwierdziła, że "około godziny 17:00 w Krakowie na al. Mickiewicza doszło do zdarzenia drogowego, w którym brał udział kierujący samochodem marki Lexus i kierujący motocyklem". Dodała, że kierowca auta miał około 0,7 promila alkoholu w organizmie i odebrano mu prawo jazdy. Na szczęście osoba prowadząca motocykl nie odniosła poważnych obrażeń.

Mężczyzna kierujący motocyklem z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przetransportowany do szpitala. Jak się okazało kierujący lexusem miał ok. 0,7 promila alkoholu w organizmie. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Wszelkie okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane w trakcie postępowania, które wyjaśni przebieg i przyczyny zdarzenia - przekazała Barbara Szczerba.

Zobacz także: Beata Kozidrak zapytana o jazdę pod wpływem alkoholu! "Powiem tylko, że ja dużo w życiu..."

Podkomisarz z zespołu prasowego była pytana, czy może potwierdzić, że kierować lexusem miał znany krakowski aktor Jerzy S. Barbara Szczerba jednak odmówiła.

Mogę jedynie potwierdzić, że był to 75-letni mężczyzna - dodała.

W wielu serwisach informacyjnych jednak już pojawia się informacja, że to właśnie Jerzy S. miał doprowadzić do zdarzenia. Portal TVP Info przekazał, że znany aktor miał próbować zbiec z miejsca zdarzenia. Natomiast zgodnie z ustaleniami stacji RMF FM artysta miał tłumaczyć się, że "wcześniej pił wino".

Zobacz także

Z naszych ustaleń wynika, że znany aktor jadący lexusem potrącił motocyklistę. Zamiast jednak udzielić pomocy poszkodowanemu, próbował uciec z miejsca wypadku, co uniemożliwił mu inny z kierowców, zajeżdżając drogę swoim samochodem. O wszystkim poinformował też policję - przekazał TVP Info.

Jak dotąd jednak sam aktor nie potwierdził zarzutów w mediach.

Reklama

Zobacz także: TVN zabrał głos w sprawie wywiadu z Piotrem Kraśką. Konieczna była zmiana scenariusza!

Adam Wysocki/East News
Reklama
Reklama
Reklama