Jedną z atrakcji tegorocznych Oscarów miał być pierwszy od urodzenia dziecka występ Adele. Wokalistka podczas gali wykonała swój ostatni przebój "Skyfall", za który podczas wieczoru dostała złotą statuetkę dla najlepszej filmowej piosenki. Jednak wyjście na scenę kosztowało Brytyjkę wiele stresów i nerwów.

Reklama

Media od kilku tygodni rozpisywały się na temat tego, że gwiazda bardzo przeżywa swój występ podczas oscarowej ceremonii. Adele ponoć zapisała się na specjalną terapię, która miała pomóc jej przezwyciężyć tremę. Wokalistka od kilku tygodni chodziła na ćwiczenia oddechowe.

Wczorajszy występ Adele nie był jednak, aż tak spektakularny jak się spodziewano. Artystka zaśpiewała motyw przewodni z ostatniej części filmowych przygód Jamesa Bonda poprawnie, bez większych emocji. W piosence "Skyfall" gwiazda mogła w pełni pokazać swoje umiejętności wokalne, jednak wyraźnie wyczuwalna trema blokowała ją przed tym. Chyba już nawet lepiej wypadła od niej Ewa Farna... Zobacz: Farna powaliła na kolana na czeskim Grammy

Dodajmy, że kreacja Jenny Packham w której Adele wystąpiła na scenie w Dolby Theatre w Hollywood ważyła aż 15 kilogramów.

Zobacz także

Reklama

Tak gwiazdy błyszczały na oscarowym czerwonym dywanie:

Reklama
Reklama
Reklama