Monika dwa lata temu wydała płytę "Granda", która w dobie kryzysu na polskim rynku muzycznym pokryła się podwójną platyną. To wystarczyło żeby z dnia na dzień Brodka trafiła do pierwszej ligi gwiazd. Po sporym sukcesie wokalistka zaproponowała nowy singiel z nowej płyty, a w zasadzie nie płyty, bo minialbumu. Piosenka o francuskim tytule "Varsovie", z angielskim tekstem i polską przygrywką doczekała się właśnie teledysku.

Reklama

W nowym klipie Brodka pokazuje Warszawę taką jakiej nie zobaczymy na pocztówkach czy w filmach dokumentalnych. Nie ma w nim ujęć Pałacu Kultury i Nauki, Stadionu Narodowego czy Złotych Tarasów. Brodka uchwyciła kamerą stolicę Polski z jej punktu widzenia - od budek z kebabem, przez wynajmujących kawalerkę studentów po żyjącą na wysokim poziomie kobietę. Główną rolę w klipie odgrywa... jedzenie. Efekt jest bardzo dobry, i jak to w przypadku Moniki bywa, jest ambitnie.

Reklama

Swoją drogą, piosenka o takim tytule to dobry pomysł na kampanię promującą nasz kraj w trakcie Euro 2012. Dobry teledysk, przyjemna muzyka i piękna Brodka. Lepszej promocji chyba nie może zapewnić nam nikt inny, nawet "Koko Euro Spoko" ;-) Zobacz: Brodka najseksowniejszą uczestniczką talent-show na świecie!

Reklama
Reklama
Reklama