Urbańska jest zachwycona swoją sesją z wężem!
„Poprzytulaliśmy się do siebie, dwa razy pocałował mnie w usta”
Normal
0
21
false
false
false
PL
X-NONE
X-NONE
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{
mso-style-parent:"";
font-size:11.0pt;"Calibri","sans-serif";
mso-fareast-"Times New Roman";
mso-bidi-"Times New Roman";}
Jakiś czas temu Natasza Urbańska pojawiła się na rozdaniu „ Złotych Kaczek ” z żywym wężem wijącym się wokół jej szyi. Gwiazda w ramach promocji musicalu przygotowywanego przez Janusza Józefowicza , pozowała z gadem przed tłumem fotoreporterów.
Zachowanie Urbańskiej wzbudziło wiele kontrowersji, jednak sama artystka uważa, że była to „ artystyczna kreacja z przymrużeniem oka ”. Żona Józefowicza jest wręcz zachwycona swoją „sesją” z wężem.
- Wężowi nic się nie stało, poprzytulaliśmy się do siebie, dwa razy pocałował mnie w usta. Spędziliśmy bardzo przyjemny wieczór. Od jego opiekuna dowiedziałam się, że prawie nic nie widzą i nie słyszą. Poznają teren tylko za pomocą dotyku. Nie miałam prawa się bać- stwierdziła w rozmowie z „ Na Żywo ” gwiazda.
Urbańska przekonuje, że żywy wąż na gali nie powinien budzić tak wielkich emocji. Celebrytka przypomina, że Pola Negri pojawiła się kiedyś z żywym tygrysem na konferencji prasowej…
Miejmy nadzieję, że Urbańska nie skopiuje pomysłu swojej idolki!