15 lipca w Krakowie doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w którym śmierć poniosło czterech młodych mężczyzn. Wiadomo już, że za kierownicą rozpędzonego pojazdu siedział syn Sylwii Peretti z "Królowych życia":

Reklama

Jak powiedział dziennikarzom prokurator Rafał Babiński, szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie, w momencie wypadku za kierownicą siedział Patryk P. Wcześniej auto prowadził inny mężczyzna - czytamy na rmf24.pl.

Są już wstępne wyniki sekcji zwłok.

Wypadek, w którym zginął syn Sylwii Peretti. Sekcja zwłok

W sobotę 15 lipca, media obiegła tragiczna informacja o wypadku w Krakowie, w wyniku którego zmarło czterech młodych mężczyzn. Komunikat policji w sprawie wypadku, w którym zginął syn Sylwii Peretti, informował, że wiele wskazuje na to, że to właśnie Patryk Peretti kierował pojazdem. Teraz informacje te potwierdził Rafał Babiński szef Prokuratury Okręgowej w Krakowie. W rozmowie z RMF FM przekazał również informacje na temat wstępnych wyników sekcji zwłok:

Przyczyną śmierci mężczyzn były obrażenia wielonarządowe, głównie obejmujące obszar głowy i kręgosłupa.

Instagram @sylwia_peretti

Zobacz także: Bliscy ofiar wypadku w Krakowie zabrali głos: "Nie możemy w to uwierzyć"

Jak przekazuje RFM FM policja przesłuchuje świadków wypadku i szuka pozostałych osób widocznych na monitoringu. Jak informuje serwis:

Zobacz także

Młodzi mężczyźni odwozili w nocy z Wieliczki do domu w Modlniczce swojego znajomego. Mężczyzna wysiadł, a oni wracali.

Z zebranych materiałów wynika, że w momencie wypadku za kierownicą siedział Patryk Peretti, który przesiadł się za kierownicę na chwilę przed wypadkiem. Rafał Babiński wypowiedział się również w kwestii pieszego, którego widać na monitoringu tuż przed tragedią. Czy wejście na jezdnię mogło mieć wpływ na tragedię?

Wszystkie warianty są brane pod uwagę. Po zebraniu materiału dowodowego, akta sprawy z całością zebranych dowodów przekazane zostaną biegłemu zajmującemu się rekonstrukcją wypadków i dopiero ta opinia odpowie na te pytania - cytuje wypowiedź RMF FM.

Instgaram/@sylwia_peretti

Zobacz także: Nie żyje 24-letni syn Sylwii Peretti z "Królowych życia". Zginął w tragicznym wypadku samochodowym

Jak informuje serwis, do badań zabezpieczono również wrak samochodu oraz telefony ofiar, a także oznakowanie na remontowanym obszarze, w okolicach którego doszło do tragedii. Według dotychczasowych ustaleń wiadomo, że kierowca jechał zbyt szybko a prędkość została przekroczona "wstępne oceny wskazują na trzy może nawet więcej razy".

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama