Od śmierci Roberta Leszczyńskiego minęło już 5 miesięcy. Dziennikarz został znaleziony 1 kwietnia w swoim mieszkaniu. Był nieprzytomny, zawieziono do go szpitala, ale nie udało się uratować mu życia. Długo czekaliśmy na informację o przyczynach śmierci dziennikarza. W końcu prokuratura wydała oświadczenie.

Reklama

“Do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ochota wpłynęła ostateczna opinia z sekcji zwłok Roberta Leszczyńskiego wraz z opinią toksykologiczną. Wynika z niej, że do zgonu doszło w wyniku zaburzeń metabolicznych w przebiegu cukrzycy”, informuje prok. Przemysław Nowak, rzecznik stołecznej prokuratury.

Początkowo mówiono, że dziennikarz zmarł z powodu niezdiagnozowanej cukrzycy. Później media sugerowały, że do śmierci dziennikarza doprowadził jego imprezowy styl życia. Pojawiły się też głosy, że popełnił samobójstwo. Dzisiejsze oświadczenie prokuratury w końcu ucina wszelkie plotki na temat rzekomych przyczyn śmierci.

Zobacz: Ostatnie zdjęcie Leszczyńskiego. Takim go zapamiętamy

Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama