
Radek Pestka tłumaczy się ze swojego nagiego zdjęcia, która przez przypadek opublikował na swoim Snapchacie. Zwycięzca Top Model wie, że popełnił ogromny błąd, przeprasza wszystkich fanów, którzy zobaczyli jego przyrodzenie i ma nadzieję, że jego przypadek będzie przestrogą dla wszystkich, żeby uważać na to, co wrzuca się do sieci.
"Skoro Rozenek przychodzi z Radkiem, to czemu ja nie mogę z Romkiem" - Radek Pestka o swoim chłopaku
Radek Pestka tłumaczy się z nagiego zdjęcia
Polscy internauci żyją dziś nie tylko Eurowizją, ale i nagim zdjęciem Radka Pestki, które krąży po sieci. Niestety, nic co pojawiło się w Internecie, nie ginie. Pestka zdaje sobie z tego sprawę, więc postanowił wystosować oświadczenie. Tłumaczy w nim, że zdjęcie penisa miało być dla kogoś bliskiego, ale przez przypadek wysłał je do wszystkich:
Pewnie już większość z Was słyszała o tym, co wczoraj wydarzyło się u mnie na Snapchacie. Jeśli nie, to w skrócie: wyciekło zdjęcie, które miało być przeznaczone tylko dla jednej, bliskiej mi osoby, a nie dla wszystkich. Najbardziej chcę przeprosić moich fanów, którzy zobaczyli o wiele za dużo w wyniku mojej pomyłki. Apeluję nie tylko do nich, ale do Was wszystkich o ostrożność w sieci – jak przekonuję się teraz sam, nic w Internecie nie ginie. Głupi, ludzki błąd może kosztować nas i naszych najbliższych wiele nerwów i stresu - mówi Radek.
Sprawę z Radkiem Pestką skomentował też jego menadżer:
Każdy w pewnym momencie życia robi jakaś kolosalną głupotę, nawet przez przypadek. Sytuacja jest faktycznie bezmyślną pomyłką, ale się wydarzyła. Radek może tylko przeprosić i życie będzie toczyć się dalej - mówi nam Janusz Sabaj.
Choć takie rzeczy nigdy nie powinny się wydarzyć - brawa dla Radka za umiejętność przyznania się do błędu!
Zobacz: Radek Pestka w zagranicznej sesji! Pokazał... pupę
Wpadkę Radka Pestki skomentowała Karolina Korwin Piotrowska.
Radek Pestka pokazał penisa na Snapchacie przez przypadek.
Radek Pestka żałuje, że tak się stało.