W drugą rocznicę ślubu Doda Rabczewska-Stępień zdradza nam sekrety ze swojego wesela! Jak obchodziła bawełnianą rocznicę?

Reklama

Zwyczajnie, w salonie z mężem – śmieje się Dorota Rabczewska-Stępień.

Ale z tej okazji, dwa lata po ślubie, opowiedziała nam, jak przygotowywała sekretną ceremonię w Hiszpanii. Pięćdziesięcioro gości, którzy lecieli wyczarterowanym samolotem, myślało, że są zaproszeni na domówkę do jej nowego domu w Hiszpanii w miejscowości Marbella.

Moi goście, oprócz rodziców, księdza i oczywiście pana młodego nawet nie wiedzieli, że jesteśmy z Emilem zaręczeni – mówi Doda.

Reklama

To był przez wiele miesięcy tajny związek. Tak samo jak suknia ślubna, która, choć sprowadzana z Izraela, wymagała wielu przymiarek. To była zjawiskowa suknia marki Berta, którą Doda po części sama zaprojektowała.

Pamiętam, że przez dwa miesiące oszukiwałam bezczelnie sprzedawczynie w butiku, że mam grać w filmie rolę uciekającej panny młodej. Zrobiłam z siebie straszną wariatkę, bo biegałam w sukni po korytarzu przed wszystkimi klientkami sklepu, by niby sprawdzić, czy wytrzyma ona sceny na planie. Na szczęście nawet jeśli sprzedawczynie się domyśliły, to profesjonalnie nie pisnęły nikomu ani słowa – opowiada gwiazda i dodaje: – A suknię z sentymentu trzymam w garderobie do dzisiaj!

Archiwum prywatne Dody / Nani De Perez
Reklama
Reklama
Reklama