Joanna Krupa uwielbia korzystać z dobrodziejstw Instagrama. Piękna modelka za pośrednictwem swojego śledzonego przez niemal 2 mln. osób konta chętnie dzieli się z fanami nie tylko zapowiedziami kolejnych projektów zawodowych, ale też urywkami z codziennego życia. Celebrytka obecnie wraz z córeczką przebywa w Polsce, gdzie pracuje nad najnowszą edycją hitowego programu TVN - "Top Model". By nieco odetchnąć od natłoku pracy wybrała się z małą Ashą na wspólny spacer. Uwadze internautów nie umknęła jednak forma prowadzenia dziewczynki po chodniku. Joanna Krupa nie trzymała małej Ashy za rękę, lecz... na smyczy.

Reklama

Joanna Krupa prowadzi córkę na smyczy

Joanna Krupa od czasu przywitania na świecie swojej długo wyczekiwanej córeczki, Ashy-Leigh, regularnie chwali się w mediach społecznościowych nie tylko swoimi osiągnięciami w świecie mody, działalnością charytatywną, egzotycznymi wakacjami, modowymi i makijażowymi inspiracjami, ale przede wszystkim scenami z życia rodzinnego oraz postępami w rozwoju malutkiej Ashy. Każde kolejne zdjęcie, na którym pojawia się dziewczynka, natychmiast staje się hitem sieci, a internauci uwielbiają rozczulające minki małej celebrytki, jej wymyślne kreacje czy urocze kucyki, które są jej znakiem rozpoznawczym.

Śliczna blondyneczka nie tylko z radością pozuje do zdjęć wykonywanych przez znaną mamę, ale też chętnie występuje jako gwiazda nagrań publikowanych na instagramowym koncie Joanny Krupy. Niedawno fani modelki zachwycali się ulubioną zabawą Ashy, która zamiast drogich pluszaków woli... jazdę na mopie. To jednak nie jedyne budzące wiele skrajnych emocji zajęcie córki gwiazdy TVN.

Jakiś czas temu Joanna Krupa została skrytykowana za to, że niespełna 2-letnia Asha już pomaga w domowych obowiązkach. Wcześniej na piękną modelkę spadła fala hejtu za "nieodpowiednie" obcinanie córce paznokci, czy niewłaściwy sposób karmienia dziewczynki. I gdy wydawać by się mogło, że internauci już odpuścili prowadzącej "Top Model", najnowsze IstaStories modelki z pewnością sprawi, że w sieci zawrze od licznych pochwalnych i niepochlebnych komentarzy.

Korzystając z przerwy pomiędzy zdjęciami do najnowszej edycji "Top Model", Joanna Krupa wybrała się wraz z małą Ashą na spacer. Celebrytka podkreśliła swoją nienaganną sylwetkę dopasowaną midi sukienką na ramiączka w brązowym kolorze, do której dobrała białe baleriny. Z kolei Asha miała na sobie śliczne różowe spodenki w kwiatuszki, białą koszulkę i czarno-białe trampki na rzepy. To jednak nie stylizacje dziewczyn wzbudziły największe emocje wśród fanów gwiazdy TVN, lecz fakt, że mała Asha była prowadzona przez mamę nie za rękę, a na smyczy.

Zobacz także

Zobacz także: Wózek córeczki Joanny Krupy robi furorę na Instagramie! Gwiazda wydała na niego jedynie 700 zł. Wiemy, gdzie go dostaniecie!

Joanna Krupa i mała Asha przebywają obecnie w Polsce. Modelka w przerwach od nagrywania "Top Model" chętnie relacjonuje w sieci czas spędzany w ojczyźnie w towarzystwie swojej córeczki. Ostatnio gwiazda TVN wybrała się z dziewczynką na spacer, całość relacjonując na InstaStories.

Instagram @joannakrupa

Joanna Krupa wybrała dla Ashy różowe szelki w odcieniu gumy balonowej, do których dopięła dziecięcą smycz. Jak się okazuje, ten widok zaniepokoił fanów modelki.

Może głupie pytanie.. Ale dlaczego wyprowadza Pani córkę na smyczy? Proszę nie zrozumieć mnie źle, ale totalnie nie rozumiem wyprowadzania dzieci na spacer jak pupila ???? - wypytują Joannę Krupę jej fani.

Warto jednak zauważyć, że choć w Polsce taki widok jest dość niecodzienny, to za granicą wielu rodziców właśnie w ten sposób daje swoim dzieciom wolność podczas spaceru. Maluch nie jest ograniczany ruchowo, może przemieszczać się zgodnie z własnym tempem, a opiekun ma pewność, że dzięki zabezpieczeniu w postaci smyczy dziecko nie ucieknie, lub nie wybiegnie na ulicę.

Instagram @joannakrupa
Reklama

Mała Asha jest oczkiem w głowie swoich rodziców, a Joanna Krupa i jej mąż robią wszystko by ich pociecha była szczęśliwa. Niestety, bezstresowe wychowanie celebrytki często spotyka się z hejtem. Blond piękność jednak nic sobie z tego nie robi i nadal chętnie dzieli się w sieci urywkami swojej codzienności.

Reklama
Reklama
Reklama