Na początku stycznia media obiegła dramatyczna informacja o ogromnej awanturze i strzelaninie w domu rodziców Joanny Opozdy. W sieci pojawiły się wstrząsające nagrania, a na jednym z nich, które opublikował Antoni Królikowski było widać, jak ktoś podczas tej kłótni oddaje strzały. Z relacji aktora wynikało, że po broń miał sięgnąć Dariusz Opozda.

Reklama

Antoni Królikowski ubolewał nad tym, że jego teść od razu nie został zatrzymany przez policję. Z kolei ojciec Joanny Opozdy odpowiadał na słowa zięcia tłumacząc się, że rzekomo oddał tylko strzał ostrzegawczy, bo bał się o swoje bezpieczeństwo. Jakie konsekwencje grożą za użycie broni palnej? Prokuratura właśnie udzieliła komentarza. Jak się okazało, toczy się już postępowanie z dwóch poważnych artykułów Kodeksu Karnego.

Zobacz także: Ojciec cofnie darowiznę mieszkania dla Joanny Opozdy? "Dla mnie rodziny już nie ma"

Prokuratura zabrała głos w sprawie ojca Joanny Opozdy! Dostanie zarzuty?

Tak wstrząsającego początku roku w polskim show biznesie chyba nikt się nie spodziewał. W rodzinnym domu Joanny Opozdy doszło bowiem do strzelaniny - ojciec aktorki oddał strzał w kierunku drzwi, za którymi stali jego żona, młodsza córka Ola oraz zięć Antoni Królikowski. Aktor upublicznił nagranie z tego dramatycznego zdarzenia i rozemocjonowany skomentował całą sytuację. Głos w tej sprawie zabrała również Joanna Opozda, która będąc w zaawansowanej ciąży, bardzo przeżyła ten dramat. Niestety, jej stan pogorszył się na tyle, że gwiazda trafiła do szpitala.

Mam dość. Jestem na skraju wytrzymałości. (...) jestem rozwalona psychicznie i fizycznie. Nie mogę jeść, spać, ciągle wymiotuje. Dziś wylądowałam w szpitalu, z silnymi skurczami i bólami, Wszystko z nerwów. Dostałam ataku paniki, nie mogłam oddychać. (...) Martwię się o zdrowie mojego dziecka - mówiła o swoim samopoczuciu po dramatycznych wydarzeniach, Joanna Opozda.

Instagram @asiaopozda

Zobacz także: Gwiazdy wspierają Joannę Opozdę: Marina, Maffashion, Kurdej-Szatan, Sawczuk...

Zobacz także

Antoni Królikowski nie ukrywał, że ma żal do policji, iż od razu nie zatrzymała jego teścia. Z kolei ojciec Joanny Opozdy odpierał zarzuty i twierdził, że oddał strzał ostrzegawczy, bo bał się o swoje życie.

Strzał oddałem, aby ich przestraszyć, aby dali mi spokój – mówił w rozmowie z Faktem.

Policja zebrała dowody i przesłuchała świadków i oddała sprawę w ręce prokuratury. Ta właśnie zabrała głos w sprawie. Co może grozić ojcu Joanny Opozdy za użycie broni?

TRICOLORS/East News, Instagram @antek.krolikowski

Co może grozić ojcu Joanny Opozdy za użycie broni?

Jak dowiedział się "Super Express", policja przez ostatnie dni analizowała zeznania skonfliktowanych stron i materiały filmowe, które zamieścili w mediach społecznościowych zarówno Antoni Królikowski, jak i jego teść. Według ustaleń tabloidu, sprawa jest już także zarejestrowana w prokuraturze, a rzecznik prokuratury rejonowej w Busku poinformowała o potencjalnych zarzutach, jakie może usłyszeć ojciec Joanny Opozdy.

Mamy zarejestrowaną sprawę. Prokurator, któremu sprawa została przydzielona, analizuje zgromadzony materiał dowodowy i będzie podejmował kolejne kroki. Postępowanie toczy się w kierunku art. 190 par. 1 i art. 160 par. 1 KK - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" prokurator Aneta Wodecka-Kular z prokuratury rejonowej w Busku-Zdroju.

Co to oznacza? Jak czytamy w Kodeksie Karnym, art. 190 par. 1 mówi:

Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Z kolei art. 160 par. 1, mówi:

Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3"

Reklama

Jak myślicie, jak zakończy się ta sprawa?

Instagram/@antek.krolikowski
Reklama
Reklama
Reklama