
Piotr Adamowicz, jako jedna z najbliższych osób prezydenta Gdańska, podczas uroczystości pogrzebowych wygłosił mowę. Jedno ze zdań, które wypowiedział pokazuje, jak ogromnym szokiem dla wszystkich była tragiczna śmierć Pawła Adamowicza : Można w życiu się spodziewać wielu rzeczy, ale tego, że we wtorek odbiorę akt śmierci fizycznej mojego brata, się nie spodziewałem – powiedział Piotr Adamowicz. Zobacz, za co podziękował wszystkim zebranym... Zobacz: Wzruszające podziękowanie starszej córki Pawła Adamowicza podczas pogrzebu: "Najdroższy tatulku..." Podziękowania od Piotra Adamowicza... Brat prezydenta Gdańska ze wzruszeniem podziękował wszystkim za obecność nie tylko podczas mszy świętej, ale również osobom uczestniczącym w wiecach przeciwko przemocy, czczącym pamięć przy trumnie i wszystkim tym, którzy żegnali Pawła Adamowicza. Oddzielne słowa skierował do księdza Ireneusza Bradtkego, który czuwał całą noc w szpitalu po ataku na prezydenta Gdańska: Spędził z nami, ze mną całą tę noc, kiedy odchodził Paweł, to było naprawdę bardzo ważne - powiedział Adamowicz. Wspomniał też, że jego brat był doskonałym samorządowcem i kochał Gdańsk ponad wszystko. Paweł myślał długofalowo. (...) To myślenie długofalowe to między innymi to, że rok, w którym jesteśmy, jest poniekąd rokiem ważnym i symbolicznym. (...) Jest to także rok wyborczy. (...) Paweł planował aktywność, aktywność obywatelską. Dziękuję za aktywność obywatelską w ostatnich dniach. I proszę o aktywność obywatelską w tym ważnym roku dla naszego kraju - tymi słowami zakończył swoją mowę Piotr Adamowicz. Żona i córka Pawła Adamowicza również wygłosiły przemowy podczas pogrzebu w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. ...