


Siedem miesięcy po rozstaniu z Jarosławem Kretem – Beata Tadla nie jest już samotna. Zaczyna chodzić na randki. Jeden z ostatnich wieczorów Beata spędziła w modnej wśród gwiazd warszawskiej restauracji Mateusza Gesslera w Hali Koszyki. Towarzyszył jej przystojny szatyn. Para nie szczędziła sobie czułości i widać było, że oboje świetnie się czują w swoim towarzystwie. Paparazzi przyłapali ich nawet na pocałunku!
Zobacz ich zdjęcia w naszej galerii!
ZOBACZ: Beata Tadla wcale się tym nie martwi, że straciła pracę! Jak to możliwe?

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, nowy znajomy prezenterki nie jest związany z show-biznesem. Para spotyka się zaledwie od kilku tygodni, a sama Beata, która na przełomie lutego i marca rozstała się z Jarosławem Kretem, stanowczo nie chce jeszcze komentować tej znajomości. Powiedziała nam jednak na ten temat kilka słów. Patrz następna strona.

Beata Tadla powiedziała nam jednak kilka zdań o swojej nowej miłości. Usłyszeliśmy od niej:
Nie będę już opowiadać o swoim życiu prywatnym! Teraz planuję po prostu być szczęśliwa!
ZOBACZ: "Nawet nie ma takiej możliwości, by do niego wróciła", mówią znajomi Beaty Tadli. Co na to Jarek Kret?




