Reklama

Sylwia Grzeszczak jest jedną z tych gwiazd, które niechętnie mówią o swoim życiu prywatnym. Wokalistka w wywiadach często podkreślała, że nie chce uchylać drzwi do swojej prywatności i woli skupić się na muzyce i o niej rozmawiać. Przypomnijmy: "Nie wyobrażam sobie pokazać wszystkiego"

Reklama

Od dłuższego czasu w mediach pojawiały się doniesienia o związku Sylwii z Liberem, z którym wielokrotnie współpracowała m.in. przy przeboju "Co z nami będzie". Na spekulacjach się kończyło, bo oboje odmawiali jakichkolwiek komentarzy na ten temat. Coś jednak się zmieniło, bo w najnowszym wywiadzie dla "Pani Domu" Grzeszczak po raz pierwszy mówi oficjalnie o Liberze jako swoim chłopaku i zdradza kulisy ich związku.

Każdy ma inną drogę, nie ma reguły. Ja od dziecka uczyłam się muzyki (...) Jednak dopiero spotkanie Marcina Libera Piotrowskiego, mojego obecnego partnera muzycznego i życiowego, pozwoliło mi pokazać, co potrafię, wejść na drogę, której szukałam - powiedziała.

Gwiazda przyznała też, że mieszka razem z Liberem i stara się doceniać każdą wolną chwilę, którą spędzają w domu, bo oboje są niezwykle zapracowani.

Oboje ciągle jesteśmy w trasie: zaganiani, zapracowani. Potrafimy więc docenić spokój i chwile spędzane we własnych czterech ścianach (...) Najchętniej zaszywam się we własnym domu, w którym mam swój azyl. Żałuję tylko, że przez natłok zajęć bywam w nim rzadko. Dlatego cieszę się każdym spędzonym w nim dniem.

Myślicie, że Sylwia Grzeszczak i Liber pokażą się kiedyś na wspólnej okładce czy to nie w ich stylu?

Zobacz: Wybieramy polski przebój lata 2013! Wygra Sylwia Grzeszczak?

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama