Nie milkną echa wypadku Joanny L., który aktorka spowodowała w poniedziałek rano, będąc w dodatku w stanie nietrzeźwym. Alkomat wskazywał aż 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, ale policja ukarała gwiazdę niezbyt imponującym mandatem i zaledwie 6 punktami karnymi. Przypomnijmy: Joanna L. usłyszała zarzuty. Znamy szczegóły i kwotę mandatu

Reklama

Aktorce postawiono zarzut spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu i w związku z tym grozi jej nawet do 2 lat więzienia oraz wysoka grzywna. Okazuje się jednak, że Joanna L. nie zamierza czekać na decyzję prokuratury i postanowiła sama przedstawić im rozwiązanie całej sprawy. Jak informuje TVP Info, adwokat gwiazdy zaproponował warunkowe umorzenie sprawy, 10 tysięcy grzywny oraz udział w programach telewizyjnych o zagrożeniach niesionych przez jadę po pijanemu. Wszystko wskazuje na to, że będzie jej bardzo ciężko przeforsować taką formę kary.

Prokuratorzy zapowiadają jednak, że nie zgodzą się raczej na tak łagodne potraktowanie. Nie oznacza to, że nie wypracują innego porozumienia z aktorką - donosi TVP Info.

Co sądzicie o takiej propozycji ze strony Joanny L. i jej adwokata?

Zobacz: Wróblewska wyliczyła, ile alkoholu wypiła Joanna L. To nie był kieliszek wina

Zobacz także
Reklama

Zdjęcia z wypadku Joanny L.:

Reklama
Reklama
Reklama