O Cleo usłyszeliśmy dzięki Donatanowi, który zdecydował się nagrać wspólnie z wokalistką singiel "My Słowianie". Piosenka stała się hitem, a kariera producenta i piosenkarki nabrała tempa. Wspólnie nagrali jeszcze kilka utworów, a także reprezentowali nas na Eurowizji. Teraz nadszedł czas na zmiany. Zobacz: Jest nowy singiel Cleo i Donatana. Nagrali go z Kamilem Bednarkiem

Reklama

Aktualnie Cleo i Donatan promują swoją nową płytę "Hiper Chimera", którą reprezentuje singiel "Brać" nagrany wspólnie z Enejem. Jednak może to być ich ostatni projekt, nad którym pracowali razem. Donatan uważa, że kariera Cleo zmierza już we właściwym kierunku i śmiało może zacząć działać solo. Pojawiły się również doniesienia, że producent chce wypromowac kolejną gwiazdę, a następczyni artystki ma wysoko postawioną poprzeczkę:

Kiedy pierwszy raz usłyszałem Cleo wiedziałem, że jest to głos na najwyższym poziomie. Usłyszałem jedno jej nagranie, więc wydaje mi się, że muszę poczuć tę chemię, moc wokalu, żeby wiedzieć, że to jest tworzywo, bo tak naprawdę każdy twórca jest tworzywem w rękach producenta i z tego tworzywa można zrobić bardzo fajne rzeczy. Czasem jest artysta z dobrym wokalem, ale producenci czy też brak producentów wpływa na to, że anturaż do przedsięwzięcia jest słaby, co marnuje wokalistę. Natomiast wydaje mi się, że ja muszę wiedzieć, że po pierwsze tworzywo jest plastyczne, nadające się do pracy tak samo jako Cleo.

Jednym słowem kolejna wokalistka musi podszkolić się u Cleo.

Zobacz: Wódka, biust i trumna w nowym klipie Donatana, Cleo i Enej

Zobacz także


Reklama

Ciupa skardła show Cleo w Sopocie:

Reklama
Reklama
Reklama