Trochę już o niej zapomnieliśmy… Aż tu nagle Britney Spears pojawiła się na imprezie ESPYS w Los Angeles. I co więcej wyglądała naprawdę świetnie. Na tę okazję wybrała sukienkę w srebrne cekiny z bardzo głebokim dekoltem nawiązującą do stylu rewiowych kostiumów z lat 30. brazylijskiej marki Davidson Zanine i seksowne sandały na wysokiej szpilce Le Silla (kosztują 1800 zł). Po latach walki z nadwagę, znów śmiało odsłaniała zgrabne nogi. Nie możemy pozbyć się jednak wrażenia, że jej twarz też jest trochę zmieniona…

Reklama

A wam jak się podobała?

Reklama

Zobaczie też na Polki.pl: Doda podarowała Britney Spears prezent. Co było w środku?

Reklama
Reklama
Reklama