Festiwal w Cannes to nie tylko czerwony dywan i premiery filmów, ale też mnóstwo imprez towarzyszących. Jedna z nich, organizowana przez fundację działającą na rzecz ochrony środowiska morskiego, przyciągnęła Pamelę Anderson. 48-letnia seksbomba na prywatnej plaży w Cannes pojawiła się w dziwnej stylizacji.

Reklama

Gwiazda, która od kilku lat próbuje stonować swój wizerunek i ubierać się stosownie do wieku, na imprezę organizacji Sea Shepherd Conservation Society przyjechała w błękitnej sukience z tafty i dopasowanym kolorystycznie, krótkim kardiganie. Pamela Anderson do zachowawczej stylizacji dobrała czarne balerinki i oversize'owe okulary przeciwsłoneczne. Rezultat? Naszym zdaniem gwiazda w Cannes wyglądała bardzo... nudno. Zgadzacie się? Zagłosujcie w naszej SONDZIE!

Polecamy też: Pamela Anderson ostatnią modelką, która rozbierze się dla "Playboya". To jej 14. naga okładka w karierze

Zobacz także

Pamela Anderson przyjechała do Cannes w zachowawczej sukience z tafty.

East News

Gwiazda dobrała do niej krótki, błękitny kardigan i oversize'owe okulary przeciwsłoneczne.

East News
Reklama

Efekt końcowy trudno uznać za oszałamiający.

East News
Reklama
Reklama
Reklama