Książę Harry, Meghan Markle, książę William i księżna Kate na procesji z trumną Elżbiety II (ZDJĘCIA)
W środę, 13 września, książę Harry i książę William razem z żonami wyruszyli w procesji za trumną Elżbiety II spod pałacu Buckingham. Bracia szli obok siebie. Co z Kate i Meghan?
W środowe popołudnie, sześć dni od śmierci Elżbiety II, trumna z ciałem królowej została przeniesiona z pałacu Buckingham do pałacu Westminsterskiego. W uroczystej procesji, która przeszła ulicami Londynu, udział wzięli najważniejsi członkowie rodziny królewskiej. Zgromadzeni znów mieli okazję zobaczyć księcia Harry'ego z Meghan Markle i księcia Williama z księżną Kate razem w miejscu publicznym. Bracia szli ramię w ramię, co zaskoczyło ekspertów.
Książę Harry obok księcia Williama podczas procesji
Procesja odprowadzająca trumnę z ciałem Elżbiety II do pałacu Westminsterskiego wyruszyła dokładnie o 14:22 (droga według dokładnego planu zajęła 38 minut, tak, by o 15:00 być na miejscu). Za karawanem podążali m.in. król Karol III oraz trójka jego rodzeństwa: książę Andrzej, księżniczka Anna oraz książę Edward. To jednak wnukowie zmarłej monarchini i ich żony wzbudzili największe zainteresowanie.
Zobacz także: Jedyna córka Elżbiety II przerwała milczenie. Poruszające słowa księżniczki Anny
Książę Harry i książę William pokazali się publicznie z żonami po raz kolejny. Bracia szli obok siebie, co mogło być zaskoczeniem dla ekspertów. Warto przypomnieć, że w trakcie procesji pogrzebowej po śmierci księcia Filipa synowie księżnej Diany nie maszerowali ramię w ramię. Rozdzielał ich kuzyn Peter Phillips. Podobno sama Elżbieta II zadecydowała o tym, by uniknąć nerwowej wymiany zdań między rodzeństwem.
Choć książę Harry przez 10 lat służył w wojsku, w przeciwieństwie do swojego brata nie pojawił się w mundurze. Ma to związek z decyzją o rezygnacji z pełnienia obowiązków rodziny królewskiej. W kolumnie żałobników widać także księżną Kate oraz Meghan Markle.
Zobacz także: Na co zmarła Elżbieta II? Brytyjskie media podają nieoficjalną przyczynę śmierci
Widać, że po raz kolejny Sussexowie i Cambridge'owie postawili na rozejm, by media w najbliższym czasie skupiły się przede wszystkim na pożegnaniu Elżbiety II, a nie konflikcie między rodzinami.