O tym, że współpraca z Edytą Górniak nie należy do najłatwiejszych przekonała się już cała plejada agentów. W ostatniej dekadzie najdłużej z gwiazdą wytrzymał Marcin Wieczorek, który rok temu rozstał się z nią przejmując w swoje ręce karierę Haliny Mlynkovej. W marcu Edyta zatrudniła nową asystentkę. Tym razem jej interesów doglądała Anna Aleksandrowicz.

Reklama

Zobacz: To on zajmuje się karierą Górniak! Kim jest Marcin Wieczorek?

Jak dowiedziało się AfterParty.pl, wystarczyło osiem miesięcy, aby współpraca dobiegła końca. Według naszych ustaleń, Aleksandrowicz rozstała się z Górniak zaraz po finale "The Voice of Poland 5". Ze względu na sympatię i sentyment do pracy, Anna wspierała Edytę przy okazji Sylwestra we Wrocławiu. Z początkiem 2015 roku jakakolwiek współpraca pań dobiegła końca.

Zobacz: Tak wygląda asystentka Górniak

- Z Edytą ciężko się współpracuje. Potrafi zadzwonić o 4 w nocy i poprosić o spotkanie. Ania była profesjonalna w swoim podejściu do pracy, ale po natłoku obowiązków jaki na nią spadł przy okazji "The Voice" podjęła decyzję o zakończeniu współpracy. Grzecznościowo pomogła jej przy Sylwestrze, żeby Edyta nie została z tym sama. Dlatego też do ostatniej chwili nie wiadomo było czy wystąpi. W planach miały wspólnie zrealizować teledysk, ale wylot do USA przesuwał się z miesiąca na miesiąc, a teraz nie wiadomo kiedy i czy w ogóle zostanie nagrany - mówi nasz informator

Obecnie Anna Aleksandrowicz przebywa w Republice Południowej Afryki, gdzie odpoczywa po rozstaniu z Edytą Górniak. Wiadomo jednak, że tuż przed wylotem do Kapsztadu spotkała się z gwiazdą w jednej z warszawskich restauracji. Była to kolacja pożegnalna:

Zobacz także

- To było pożegnalne spotkanie w Warszawie Wschodniej. Ania podziękowała Edycie za współpracę. Rozstały się z klasą, Ania oddała laptopa i życzyła sukcesów w nowym roku - opowiada nasze źródło

To wiele tłumaczy, dlaczego Edyta Górniak podejmuje ostatnio nerwowe decyzje. Najpierw konflikt z Joanną Horodyńską, wczoraj z Mają Sablewską...

- To wszystko ją przerosło. Została sama jak palec, nie ma na kogo liczyć w tej sytuacji. Pewnie znów kogoś zatrudni, ale nie będzie to raczej długa współpraca. Chyba że Edyta zmieni swoje podejście do ludzi. Za chwilę TeleKamery, gdzie została zaproszona do występu. Sama musi ogarnąć temat stylistki, makijażystki i reszty ekipy. Na razie wyleciała na egzotyczne wakacje - zamyka dyskusje nasz informator

Podobno w lutym Edyta planuje wystosować oświadczenie do mediów z informacją o zakończeniu współpracy z Aleksandrowicz. Mamy nadzieję, że obędzie się bez uszczypliwości ze strony diwy.

Zobacz: Nowy skandal z Górniak! Diwa grozi sądem Sablewskiej

Reklama

Anna Aleksandrowicz - była już asystentka Edyty Górniak:

Reklama
Reklama
Reklama