Medialny serial z Małgorzatą Herde zdaje się nie mieć końca. Oszukane przez nią gwiazdy na razie nie podejmują żadnych kroków, by skierować sprawę do sądu, a tabloidy ujawniają kolejne szczegóły tego, jak wyglądał profesjonalizm w wykonaniu byłej już menadżerki. Przypomnijmy: Herde oszukała jeszcze jedną gwiazdę. Co zabrała tym razem?

Reklama

O aferze postanowiła ponownie wypowiedzieć się Karolina Korwin Piotrowska, która śledzi ją od momentu oficjalnej informacji o zwolnieniu Herde przez pierwszą z gwiazd. Początkowo Korwin czuła jakąś nić sympatii do oszukanych celebrytek, ale po kilku tygodniach zmieniła nieco ton. W najnowszym felietonie napisanym dla "Grazii" Karolina wyśmiewa Edytę Herbuś oraz Aleksandrę Kwaśniewską i fakt, że jej zdaniem tak łatwo dały się oszukać przebiegłej menadżerce.

Afera to smutna, ale prawdziwa i mówi wszystko o pokusach, ludziach tworzących szołbiznes i zasadach, jakie tu panują. Hasło "ładna, ale głupia" zyskało nowy wymiar... Królewny, które do tej pory samodzielnie nie myślały, mają zgryz, co robić dalej (...) Rada dla królewien jest jedna: prawnicy, cisza i praca. Za realne pieniądze, a nie stawki z sufitu. Ale obawiam się, że niedługo w jednej z gazet któraś upadła królewna opowie "tylko u nas" swą historię. Potem ktoś zrobi o tym film, ale trudno będzie uwierzyć, że ludzie są tacy głupi. I sprytni. A to przecież tak bardzo ludzka historia... - czytamy w felietonie Korwin.

Herbuś i Kwaśniewska wydały tylko jedno oświadczenie w tej sprawie i póki co rzeczywiście milczą. Powinny zabrać głos w tej sprawie?

Zobacz: Herde sprytnie to wykombinowała. Kiedy Herbuś pytała o pieniądze, słyszała, że...

Reklama

Małgorzata Herde na salonach z gwiazdami:

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama