W piątym odcinku "X Factora" (nazwanym ćwierćfinałem) uczestnicy mieli do zaśpiewania po dwie piosenki. Jako pierwsze usłyszeliśmy utwory zaaranżowane na big band, a w drugiej turze zaprezentowano polskie przeboje. Taka tematyka nie okazała się dobra dla ostatnich zespołów, które pozostały w programie.

Reklama

Podopieczni Czesława Mozila spotkali się w dogrywce. Jakby tego było mało, to on decydował która grupa opuści program. Ostatecznie z walką o finał pożegnał się zespół Soul City.

Ten wieczór należał do Eweliny Lisowskiej, która za "Candyman" Christiny Aguilery zdobyła ogoromne uznanie jurorów. Niemniej zachwycający okazał się Dawid Podsiadło i Marcin Spenner.

Do dogrywki zgodnie z przewidywaniami stanęły oba zespoły. The Chance zaśpiewały "Stand By Me" Bena E. Kinga, a Soul City wykonali "This World" Selah Sue.

- To i tak niesamowite, że dwa zespoły doszły tak daleko - skomentowała Tatiana, głosując za The Chance.

W przyszłym tygodniu dowiemy się kogo zobaczymy w wielkim finale. Pewne jest, że o główną nagrodę powalczy podopieczny Tatiany Okupnik, która jako jedyna została z dwójką finalistów w show.

Zobacz także

Reklama

Poznaj wszystkich finalistów "X-Factor", którzy powalczą o miejsce w finale 2. edycji show:

Reklama
Reklama
Reklama