Paulina Smaszcz nie zamierza odpuszczać. Dziennikarka w rozmowie z mediami nie tylko wyznała, jak jej synowie zareagowali na wieści o związku Macieja Kurzajewskiego i Katarzyny Cichopek, ale też postanowiła po raz kolejny skomentować ich romantyczne wakacje w Izrealu, które wywołały medialną burzę.

Reklama

- To tak, jakby moich synów nie kochał - grzmi Paulina Smaszcz w rozmowie z Moniką Jaruzelską.

Dlaczego wyjazd Kurzajewskiego do Izreala z jego nową ukochaną aż tak rozwścieczył byłą żonę prowadzącego "Pytanie na śniadanie"? Jest komentarz!

Paulina Smaszcz gorzko o wyjeździe Kurzajewskiego i Cichopek do Izraela

Choć wydawać by się mogło, że relacja Pauliny Smaszcz i Macieja Kurzajewskiego już dawno się zakończyła - para rozwiodła się w 2020 roku - to ogłoszenie światu nowego związku gwiazdora TVP z jego programową partnerką sprawiło, że dziennikarka wybuchła. Paulina Smaszcz już grozi byłemu mężowi sądem, nazywając go kłamcą, a także nie szczędzi gorzkich komentarzy na temat jego zażyłości z Katarzyną Cichopek. Prezenterka atakuje parę nie tylko w mediach społecznościowych, ale też w licznych wywiadach, w których zarzuca zakochanym budowanie szczęścia na nieszczęściu innych sugerując, że związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego trwa od 2019 roku.

W najnowszym wywiadzie z Moniką Jaruzelską, w "Gwiazdozbiorze Jaruzelskiej", Paulina Smaszcz zdradziła, jak synowie Macieja Kurzajewskiego zareagowali na jego relację z Katarzyną Cichopek. To jeszcze nie wszystko. Dziennikarka wytłumaczyła również, dlaczego tak ostro skrytykowała wyjazd zakochanych do Izraela.

- Mój syn studiował w Izraelu, tam spędził 8 lat, znamy ten Izrael doskonale. Tym bardziej przykro jest słyszeć, że mój były mąż po 23 latach mówi, że: "Jak cudownie podróżować po Izraelu z osobą, którą się kocha". To tak, jakby moich synów nie kochał i z nimi podróże nie były przepełnione miłością. Przykre, więc moi synowie dokładnie tak to odebrali - powiedziała Paulina Smaszcz w wywiadzie.

EOS

Zobacz także: Katarzyna Cichopek ma szanse na rozwód kościelny z Marcinem Hakielem?! Ekspert zabrał głos w sprawie

Zobacz także

Paulina Smaszcz dodaje, że rodzice zawsze powinni być odpowiedzialni za swoje dzieci. Oznacza to, że należy się im szczerość i szacunek:

- Trzeba naprawdę brać odpowiedzialność za to, co się przyrzeka, co się robi, jaką odpowiedzialność się w życiu bierze na siebie zwłaszcza w roli ojca lub matki - dodała.

Była żona Macieja Kurzajewskiego pomimo licznych gorzkich słów podkreśla, że życzy dziennikarzowi i jego nowej partnerce.

- We mnie nie ma nadal złości. Życzę Maćkowi bardzo dobrze, to jest ojciec moich synów - wyzjane Paulina Smaszcz w rozmowie z Moniką Jaruzelską.

EOS

Dziennikarka jednak nadal nie może wybaczyć byłemu mężowi tego, że przez tak długi czas ukrywał przed swoimi dziećmi zażyłość z Katarzyną Cichopek.

- Jest pewna granica obłudy i kłamstwa. Kiedy się rozwodziliśmy, umówiliśmy się na coś, na szacunek do naszych dzieci i szacunek do naszej przeszłości. Niestety, po dwóch latach od naszego rozwodu nie zostało to uszanowane i stąd moja reakcja. Impulsem były kłamstwa wobec moich synów, okłamywanie ich w sprawie tego, gdzie jest i z kim w tamtym momencie. Przychodzenie, deklarowanie, unikanie, oszukiwanie, zamykanie, chowanie, robienie z gęby cholewy. To są bardzo mądrzy chłopcy, którzy zasłużyli na szczerość od swojego ojca. Jeden ma 25 lat, drugi 16. Nie wiem, jaki Maciek miał powód. To jest pytanie do niego, dlaczego okłamuje, dlaczego nie miał dla nich czasu, nie miał dla nich szczerości i odwagi powiedzenia prawdy - powiedziała Paulina Smaszcz w wywiadzie.

Myślicie, że Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski zdecydują się skomentować mocne słowa Pauliny Smaszcz?

Reklama

Zobacz także: Katarzyna Cichopek przyłapana przez paparazzi przed kościołem! Nie była sama! DUŻO ZDJĘĆ

VIPHOTO/East News, TADEUSZ WYPYCH/REPORTER
EOS
Tadeusz Wypych/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama