Rihanna podczas swojego pobytu w Polsce nie tylko dała spektakularne show, ale też wzbudziła sensację pojawiając się prywatnie na festiwalu Open''er i publicznej plaży w Sopocie. Przypomnijmy: Sensacja! Rihanna na plaży w Sopocie!

Reklama

Z okazji skorzystały dziewczyny z polskiej marki Local Heroes, której Rihanna jest wielką fanką - podobnie zresztą jak inne światowe gwiazdy (zobacz: Rihanna, Bieber, PSY i Rita Ora zachwyceni polską marką). Piosenkarka zaprosiła dziewczyny do swojego namiotu i ucięła sobie z nimi długą pogawędkę. Jak do tego doszło? Areta Szpura, jedna z kreatorek marki, opowiedziała o spotkaniu z gwiazdą w rozmowie z AfterParty.pl:

Pobiegłyśmy na plażę, gdy okazało się, że Rihanna tam jest - wcześniej czekałyśmy pod hotelem. Wszędzie było mnóstwo ochroniarzy i małe szanse, żeby się do niej dostać, ale wiedziałyśmy, że nie możemy przepuścić takiej okazji. Zobaczyłam, że idzie do nich kelnerka z drinkami i położyłam jej na tacy naszą zapalniczkę i karteczkę "Turn around, LOCAL HEROES are here!". Rihanna zaczęła się śmiać, gdy to zobaczyła i pokazała ochroniarzowi, a ten zapytał, kto jest autorem liściku. Gdy RiRi dowiedziała się, że od nas to kazała mu przyprowadzić nas do siebie.

O czym dziewczyny rozmawiały z Rihanną? Okazuje się, że piosenkarka chętnie nosi ich ubrania na co dzień, a teraz będzie ich miała pod dostatkiem...

Rozmawiałyśmy jakieś 20 minut. Powiedziała, że codziennie nosi naszą czapkę "Bad Hair Day" i jest zdziwiona, że marka jest tak młoda, a my mamy tylko po 21 lat. Oczywiście dałyśmy jej całą wielką torbę naszych ciuchów - zdradziła nam Areta Szpura.

Local Heroes gratulujemy pomysłowości i determinacji! A sama Rihanna okazała się sympatyczniejsza niż krążące o niej legendy. Jest jak każda inna fashionistka mimo statusu gwiazdy?

Zobacz: Rihanna nosi koszulkę polskiej marki!

Zobacz także

Reklama

Rihanna w bikini na plaży w Polsce:

Reklama
Reklama
Reklama