Donatan to bardzo kontrowersyjna postać w polskim świecie muzyki. Wielu nie może przeboleć jego sukcesu, a on sam lubi wypowiadać się w sposób, który raczej nie przysparza mu zwolenników. Dało to o sobie znać również podczas Eurowizji 2014, gdy producent nie mógł powstrzymać się od niezbyt mądrych komentarzy pod adresem słynnej "Kobiety z brodą". Przypomnijmy: Donatan nabija się z Kobiety z brodą. Popisał się jak zawsze

Reklama

Wielki finał już o 21:00 i wszyscy fani wierzą, że Polska będzie dziś w stanie zająć wysoką pozycję, a nasze seksowne Słowianki oczarują europejskich telewidzów. Tuż przed startem ostatecznej rozgrywki głos ponownie postanowił zabrać Donatan, ale w przeciwieństwie do jego wcześniejszych wpisów, zmienił nieco ton swojej wypowiedzi. W poście umieszczonym na Facebooku przyznał, że on już czuje się wygrany, niezależnie od miejsca, na którym uplasują się dziś "My Słowianie". Zwraca też uwagę na wielki talent Cleo, która zadebiutowała u jego boku dokładnie rok temu.

Eurowizja zaczyna się o 21:00 a już WYGRALIŚMY to tak czy inaczej. Czemu? Jako jeden z dwóch krajów gramy kawałek w większości w ojczystym języku. Pokazujemy swoje stroje i nasz klimat. Na przekór wszystkim jesteśmy "seksistowscy" bo pokazujemy nasze piękne kobiety. Tak jak mówiłem wielokrotnie wyniki nie są istotne - ważne jest to że CLEO świetnie reprezentuje POLSKĘ i za to brawa dla niej. Dokładnie rok temu podczas festiwalu w Opolu pokazałem CLEO po raz pierwszy na scenie - powiedziałem wtedy że do tej Pani będzie należał rok 2014. Tak też się stało. Jestem dumnym producentem :) Zróbcie hałaaaaaaas! - zachęca Donatan.

Zrobicie hałas podczas dzisiejszego finału Eurowizji? ;)

Zobacz: Nie tylko krytyka. W Europie chwalą seksowny występ Cleo na Eurowizji

Zobacz także

Reklama

Galeria zdjęć z drugiego półfinału Eurowizji z udziałem Polski:

Reklama
Reklama
Reklama