Edyta Górniak i Doda należą do grona największych polskich gwiazd oraz najbardziej wymagających. Krążą legendy na temat ich wymagań dotyczących koncertów, sesji zdjęciowych czy innych wydarzeń z ich udziałem. Nie można jednak odmówić im jednego - wszystko, za co się zabiorą, musi być perfekcyjne. Maja Sablewska miała okazje współpracować z nimi obiema. Przyznaje, że było ciężko.

Reklama

Zobacz: Doda czy Górniak? Sablewska: Wyjątkową artystką jest...

Choć była menadżerka gwiazd zajmuję się swoją karierą telewizyjną, bowiem z powodzeniem prowadzi program "Sablewskiej sposób na modę" w TVN Style, nadal wraca do czasów, kiedy pracowała i z Dodą, i z Edytą Górniak. W emocjonującym wpisie na swoim Facebooku, stylistka przyznaje, że ludzie zaczęli ją kojarzyć przez pryzmat programu, ale wraca także do przeszłości:

Pomyślałam sobie, że ludzie zaczęli mnie kojarzyć z programem. Odetchnęłam z ulgą, bo czułam, że nadchodzi moment, kiedy pracuje na własny rachunek. Przestałam być spostrzegana przez pryzmat Edyty G. czy Dody. Zaczęłam od początku, nie pierwszy raz, ale tym razem skoczyłam do wody bez koła ratunkowego. I choć moje ukochane gwiazdeczki nie ułatwiały mi życia to wiedziałam, że program pokaże jaka jestem na prawdę. Co chciałabym zrobić dla innych, a co dla siebie. Jakie mam wartości i cele w życiu - pisze na swoim Facebooku Maja.

Gwiazda telewizji przekonuje również, że następna edycja jej programu będzie wyjątkowa:

A już teraz mogę Wam śmiało napisać, że będzie to niezapomniana edycja. I nie dlatego, że Sablewska staje na rzęsach żeby się udało. Po prostu kobiety, które pojawiły się u mnie są przewspaniałe. Odważne i zdecydowane na to aby coś zmienić w swoim życiu. W pierwszej edycji udowodniłam, że moda zaczyna się pod ubraniem. W drugiej udowodnię, że moda jest dla wszystkich bez względu na wiek, rozmiar czy miejsce zamieszkania - dodaje.

Pozostaje nam trzymać kciuki za dalszy rozwój kariery telewizyjnej Mai.

Zobacz także

Reklama

Sablewska na planie swojego programu:

Reklama
Reklama
Reklama