Tematem numer jeden w europejskich mediach dzisiaj była oczywiście Eurowizja 2014 i wczorajszy finał konkursu, w którym zwyciężyła kontrowersyjna Conchita Wurst. O Kobiecie z Brodą piszą absolutnie wszyscy, a jej występ podzielił publiczność. W Polsce natomiast nie możemy przeboleć faktu, że jurorzy imprezy odebrali nam mnóstwo punktów i w efekcie strąciły z naprawdę wysokiej pozycji. Przypomnijmy: Szok! Polska zajęłaby piąte miejsce na Eurowizji, gdyby nie głosy jurorów

Reklama

Szczegółowe wyniki głosowania telewidzów z całej Europy pokazały, że występ Cleo i seksownych Słowianek bardzo przypadł im do gustu, a negatywne artykuły w zagranicznej prasie pozwoliłby wzbudzić jeszcze większe zainteresowanie wokół polskiego show. A jak wrażenia po finale? Najchętniej komentowano Polaków w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Zacznijmy więc od tych pozytywnych relacji.

To było trochę jak skrzyżowanie mleczarek z Miley Cyrus, połączone z występem europejskiej wersji Beyonce. Co za mieszanka! Gdyby głosowanie dotyczyło najseksowniejszych wieśniaczek w wydekoltowanych bluzkach to Polska by wygrała - zachwycał się "The Mirror".

Wtóruje im niemiecki Bild. W tamtejszej prasie dość mocno krytykowano nasz występ po półfinale, ale najwyraźniej wdzięki Polek były nie do odparcia.

Folklor może być seksowny. Duet Donatan i Cleo z Polski wniósł na scenę szczyptę erotyzmu. Cleo i jej "Slavic Girls" pokazały na scenie połączenie rapu z folkiem i lubieżnie wypinały piersi do kamery. Seks się sprzedaje, gdy sama piosenka nie wystarczy. Choć to jak widać wystarczyło, bo dotarli aż do finału - czytamy na Bild.de

Nie zabrakło jednak mocniejszych recenzji, żeby nie powiedzieć chamski. Królował w tym oczywiście brytyjski tabloid "Daily Mail", który słynie z tego, że jego redaktorzy raczej nie przebierają w słowach.

Czy my także nie mogliśmy mieć na ledwo odzianych i biuściastych blondynek, które nawet nie były tancerkami, tylko po prostu robiły obsceniczne rzeczy z falliczną ubijaczką do masła i trochę prania? Właściwie nie. Nie powinniśmy mieć. Czasy Benny''ego Hilla mamy dawno za sobą. Występ Polaków był w zasadzie reklamą Polskiej Izby Turystycznej wychwalającej zalety zatrudnienia polskich sprzątaczek przez UKIP lub zachęceniem budowlańców do powrotu na ojczyste ziemie - ironizuje Daily Mail.

Na stereotypy powołało się też BBC, choć ogólny wydźwięk ich relacji jest pozytywny.

Zobacz także

Jednym z najbardziej pamiętnych występów tego roku było szeroko omawiane w Wielkiej Brytanii show mleczarek Cleo i Donatana. "We Are Slavic" był w Polsce wielkim hitem, a nam kojarzy się ze słynnym "Hollaback" Gwen Stefani połączonym z tradycyjną polską muzyką i machaniem ręcznie dzierganymi serwetkami. Show pozostawia cię z wrażeniem, że bycie Słowianką nieodzownie łączy się z praniem na tarze i ubijaniem masła w sugestywny sposób - podsumowuje.

Jedno jest pewne - Europa nie przeszła obojętnie obok Cleo i seksownych tancerek. Myślicie, że to otworzy im drzwi do międzynarodowej kariery?

Zobacz: Donatan wyśmiewał Kobietę z Brodą. Ona też skomentowała polski występ

Reklama

Galeria zdjęć seksownych tancerek Cleo z finału Eurowizji 2014:

Reklama
Reklama
Reklama