Wczoraj TVN pokazał ostatni castingowy odcinek trzeciej edycji "Top Model". W programie pojawiło się kilka dziewczyn mających szansę znaleźć się w domu modelek, jednak postacią, która przykuła najwięcej uwagi była Martyna Tasiemska. Dziewczyna swoją historią doprowadziła do łez samą Joannę Krupę.

Reklama

Gdy uczestniczka pojawiła się na wybiegu w bikini jurorzy nie dowierzali, że 23-letnia Poznanianka jest aż tak naturalnie szczupła. Dziewczyna wyznała, że miała problemy z odżywianiem, ale nie chorowała na anoreksję. Dzięki pomocy psychologa pokonała swój chwilowy wstręt do jedzenia.

Martyna nie przekonała do siebie trójki jurorów. Krupa dostrzegła w dziewczynie to "coś" i do następnego etapu przeszła wyłącznie dzięki niej. Po wszystkim gwiazda popłakała się i do kamery ze łzami w oczach powiedziała, że dała uczestniczce szansę, bo chce, aby program pomógł jej uporać się z chorobą.

Czyżby powoli zaczęło zmieniać się postrzeganie modelek. Nadmierna chudość nie jest już w modzie?

Zobacz także
Reklama

Ekipa "Top Model 3" na zdjęciach w Indiach:

Reklama
Reklama
Reklama