Karolina Korwin Piotrowska od dwóch tygodni dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat show-biznesu na łamach magazynu "Party". Dziennikarka ocenia poczynania rodzimych gwiazd i skupia się na ich pozytywnych stronach. Ostatnio pochwaliła Hannę Lis za to, że "uczłowieczyła się", a teraz prezentuje swoje spojrzenie na temat Natalii Siwiec.

Reklama

Coraz popularniejsza nie tylko w Polsce, ale także za granicą modelka zyskała u Korwin Piotrowskiej już na starcie:

- Nie wiem czy to była akcja przygotowana na spontan, ale robi wrażenie. Nie trzeba było do tego Nergala jak Wodziance. Nie tarzała się na piasku ani na ściance jak Iwona Węgrowska. Po prostu usiadła i pokazała, że ma czym oddychać, a że wiedziała, jak się ustawić, bo jest modelką, to inna sprawa.

Karolina uważa, że Robert Kupisz, którego Natalia Siwiec jest "stałą klientką", powinien być jej wdzięczny za reklamę t-shirtu z orzełkiem dożywotnio. Korwin Piotrowska uważa też, że wystarczyła interwencja Siwiec żeby Anglicy zmienili zdanie na temat Polski.

- Gdy nasi politycy mamrotali coś pod nosem po tym, jak w BBC odradzano wyjazd do Polski, ona jako jedyna, już wtedy Miss Euro, w zabawny sposób pokazała napis na kształtnej piersi.

Karolina Korwin Piotrowska ma także nadzieję, że Natalia Siwiec nie będzie zbyt wiele mówić, a skupi się na swojej zawodowej pasji.

- Mam jedną uwagę: "Bądź piękna i milcz". Niech Natalia robi karierę, a polskim dziewczynom i chirurgom plastycznym reklamę. Ale czasem milczenie jest złotem. Bo obrazek mówi sam za siebie. I jest pięknie.

Cały felieton Karoliny Korwin Piotrowskiej na temat Natalii Siwiec przeczytasz w nowym numerze magazynu "Party". Co jeszcze znajdziesz w środku? Przypomnijmy: Grycan na okładce "Party", co więcej?

Zobacz także

Reklama

Natalia na koncercie Madonny:

Reklama
Reklama
Reklama