Zachowanie Agaty Kuleszy i Agaty Trzebuchowskiej podczas wręczenia Oscara dla "Idy" wywołało poruszenie w kraju. Najpierw głos zabrał Krzysztof Ibisz, który nie szczędził gwiazdom słów krytyki. Zobacz: Kulesza i Trzebuchowska oglądały wręczenie Oscara "Idzie" na korytarzu. Ibisz: Żałosne...

Reklama

Postawy aktorek nie rozumie też kompozytor Jan A.P. Kaczmarek. Muzyk również miał przyjemność uczestniczyć w gali oscarowej 10 lat temu, kiedy sam otrzymał wyróżnienie za muzykę skomponowaną do dzieła "Marzyciel". W "Dzień dobry TVN" podzielił się swoją refleksją na temat zachowania Kuleszy i Trzebuchowskiej. Uważa, że to żałosnym jest fakt ominięcia tak ważnego momentu:

Oscar jest najważniejszą światową nagrodą filmową i nie ma lepszej. Udawanie, budowanie dystansu jest śmieszne. Jak mi nie zależy, to po co tam w ogóle jestem. Współczuję tym, którzy przegapili wręczenie Oscarów. Słyszę, że aktorki opowiadały, że wyszły na drinka, wręczono Pawlikowskiemu Oscara, a one były poza salą. To jest żałosne!

Podzielacie jego zdanie?

Zobacz: Kulesza i Trzebuchowska w dresach na lotnisku. Po powrocie z Los Angeles czekał na nie tłum dziennikarzy

Zobacz także

Reklama

Polskie ekipy na czerwonym dywanie:

Reklama
Reklama
Reklama