

Doda chce zamknąć ulice w Warszawie...
Doda po rozstaniu z Nergalem zamierza rzucić się w wir pracy. Już obiecała swoim fanom, że choć z lekkim opóźnieniem jej płyta pojawi się jeszcze przed wakacjami. Plany Rabczewskiej na promocję nowego krążka są naprawdę imponujące. Jeśli uda jej się je zrealizować szykuje się nie lada wydarzenie.
– Płyta wyjdzie w połowie maja. Lubię gdy wszystko jest na bogato. Nie lubię gdy coś przechodzi bez echa, szczególnie jeśli chodzi o moją karierę. Zrobię wielką imprezę. Chciałabym zamknąć wielką ulicę w Warszawie i wjechać na wielkim podeście jako Kleopatra. Podest ciągnęłoby stu nagich mężczyzn - powiedziała Doda w w wywiadzie dla "Faktu".
Choć wyłączenie z ruchu całej ulicy w Warszawie wydaje się nieco niemożliwe, Doda twierdzi, że wie jak to zrobić.
- Ona miała już być zamknięta ale wycofałam się z tego pomysłu ponieważ już moje urodziny spędziłam inaczej niż chciałam. Później to całe zamieszanie z moim byłym partnerem, następnie przesunięcie premiery przez to całe zamieszanie. Ale chciałabym by w końcu ten pomysł został zrealizowany. Podest będzie ogromny a kąpiące się w mleku nagie kobiety częstowałyby wszystkich drinkami - wyznała "Faktowi"
Trzeba przyznać, że pomysł jest imponujący. Ciekawe tylko, czy władze Warszawy zgodzą się na tego typu "show". Nagie kobiety, nadzy mężczyźni... - obawiamy się kontrmanifestacji!
– Płyta wyjdzie w połowie maja. Lubię gdy wszystko jest na bogato. Nie lubię gdy coś przechodzi bez echa, szczególnie jeśli chodzi o moją karierę. Zrobię wielką imprezę. Chciałabym zamknąć wielką ulicę w Warszawie i wjechać na wielkim podeście jako Kleopatra. Podest ciągnęłoby stu nagich mężczyzn - powiedziała Doda w w wywiadzie dla "Faktu".
Choć wyłączenie z ruchu całej ulicy w Warszawie wydaje się nieco niemożliwe, Doda twierdzi, że wie jak to zrobić.
- Ona miała już być zamknięta ale wycofałam się z tego pomysłu ponieważ już moje urodziny spędziłam inaczej niż chciałam. Później to całe zamieszanie z moim byłym partnerem, następnie przesunięcie premiery przez to całe zamieszanie. Ale chciałabym by w końcu ten pomysł został zrealizowany. Podest będzie ogromny a kąpiące się w mleku nagie kobiety częstowałyby wszystkich drinkami - wyznała "Faktowi"
Trzeba przyznać, że pomysł jest imponujący. Ciekawe tylko, czy władze Warszawy zgodzą się na tego typu "show". Nagie kobiety, nadzy mężczyźni... - obawiamy się kontrmanifestacji!
Doda jednak jest optymistką i twierdzi, że Polacy już się przyzwyczaili do zgorszenia jakie sieje.
Chcielibyście to zobaczyć? Myślicie, że uda jej się zrealizować plany? Przypomnijmy, że Rabczewska szumnie ogłaszała, iż chce oświetlić Pałac Kultury i Nauki na różowo jednak nic z tego nie wyszło. Nam jednak plan Doroty wydaje się interesujący i miejmy nadzieję, że jej płyta będzie równie zaskakująca, co pomysł na promocję.
Chcielibyście to zobaczyć? Myślicie, że uda jej się zrealizować plany? Przypomnijmy, że Rabczewska szumnie ogłaszała, iż chce oświetlić Pałac Kultury i Nauki na różowo jednak nic z tego nie wyszło. Nam jednak plan Doroty wydaje się interesujący i miejmy nadzieję, że jej płyta będzie równie zaskakująca, co pomysł na promocję.