Wysyłanie po rozmowie o pracę listu z podziękowaniem wciąż nie jest popularne na polskim rynku pracy, podczas gdy u naszych zachodnich sąsiadów jest to normą. Wysyłając taki list z pewnością wyróżnisz się na tle innych kandydatów – a o to właśnie chodzi.

Reklama

Jak powinien wyglądać list z podziękowaniem?

List powinien przede wszystkim zawierać podziękowanie za możliwość wzięcia udziału w rekrutacji i spotkania się z pracodawcą. W ten sposób okażemy szacunek i zasygnalizujemy pracodawcy, że traktowaliśmy cały proces rekrutacji poważnie. List z podziękowaniem też po prostu przypomina o nas firmie – w natłoku rekrutacyjnym osoby mogą się już zlewać rekruterowi, natomiast napisanie listu i odwołanie się w nim do spotkania sprawi, że będziemy jeszcze lepiej zapamiętani.

List z podziękowaniem to także okazja na to, by przekazać dodatkowe informacje na swój temat. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej, niezależnie od tego, czy jest przeprowadzana tradycyjnie, czy przez telefon, stres bywa na tyle wysoki, że zapominamy o oczywistych rzeczach. Jeśli po spotkaniu przypomniało ci się coś, co może być bardzo istotne dla pracodawcy, wykorzystaj list z podziękowaniem, by przemycić te informacje.

Kiedy napisać list z podziękowaniem?

Najskuteczniej jest napisać list w ciągu dwóch dni od rozmowy. Jeśli rekrutację przeprowadzał wynajęty rekruter, po dłuższym czasie może już mieć w głowie kolejne zlecenie, a poprzednie zechce jak najszybciej skończyć. Nie trać więc czasu i działaj szybko. Pamiętaj także, by list nie był zbyt długi – nie jest to list motywacyjny, podanie ani wypracowanie. Kilka zdań w zupełności wystarczy. Na koniec listu warto też dodać, że czekamy na informację zwrotną – dzięki temu rekruter będzie bardziej skłonny nas poinformować indywidualnie o wyniku, nawet jeśli wcześniej tego nie planował.

Zobacz także

Co powinien zawierać list z podziękowaniami po rozmowie rekrutacyjnej?

Zwrot grzecznościowy: mimo że poznaliśmy już imię i nazwisko rekrutera, w złym tonie jest zwracanie się do niego od razu po imieniu. Chyba że podczas rozmowy przeszliście już na ty. Najlepiej więc rozpocząć od bezpiecznego zwrotu „Szanowny Panie” lub „Szanowna Pani”.

Początek: przywołaj datę spotkania, stanowisko na które aplikowałeś. Na przykład: „Bardzo dziękuję za wczorajsze spotkanie i rozmowę w sprawie zatrudnienia na stanowisku sprzedawcy w Państwa firmie”. Rekruter może prowadzić równocześnie kilka projektów, warto przypomnieć mu dokładniej, w którym uczestniczyłeś.

Spróbuj odwołać się do fragmentu rozmowy, z którego jesteś szczególnie zadowolony. To odświeży pamięć rekrutera, przypominając mu, którym właściwie kandydatem jesteś – i przywołując najlepiej świadczące o Tobie elementy rozmowy. Zrób to jednak dyskretnie.

Możesz na przykład napisać: „bardzo ucieszyło mnie pytanie o to, jak poradziłbym sobie z reklamacją. Dzięki naszej rozmowie na ten temat przekonałem się, że firma kieruje się bliskimi mi wartościami – takimi jak odpowiedzialność i zaufanie”. To w zupełności wystarczy. Na koniec tylko poproś (przypomnij) o informację zwrotną dotyczącą przebiegu rekrutacji.

Zwrot grzecznościowy na zakończenie listu. Wiele osób mechanicznie już dodaje na zakończenie e-maila „pozdrawiam”. Może to być jednak uznane za niestosowne. Bezpieczniej jest pożegnać się uprzejmym „z wyrazami szacunku”.

Reklama

Ten miły gest może nie zagwarantuje nam od razu stanowiska, o które się ubiegaliśmy, ale na pewno zwiększy nasze szanse, a także zachęci pracodawcę do zachowania naszego CV na przyszłość.

Reklama
Reklama
Reklama