Po zwycięstwie w ostatniej edycji "Top Model" kariera Osi Ugonoh nabrała rozpędu. Modelka zaliczyła już kilka ważnych okładek, a także pojawiła się na wybiegu najlepszych polskich projektantów. Na potrzeby nowych sesji potrafi się również bardzo poświęcić, co nie zawsze doceniane jest przez jej fanów. Przypomnijmy: Doczepy, blond pasemka, grzywka... Tak wygląda nowa fryzura Osi Ugonoh

Reklama

Dziś grafik Osi jest bardzo napięty i nie ma za dużo czasu na życie prywatne. W rozmowie z "Pani" przyznała, że wygrane pieniądze pomagają jej się realizować w stolicy. Dzięki temu mogła się usamodzielnić i nie żyć na utrzymaniu rodziców. Ma też ambitne plany, aby wciąż utrzymywać się samodzielnie:

Nigdy nie miałam tylu sesji i pokazów, pojawiam się na okładkach różnych magazynów, a mój terminarz jest wypełniony co do minuty. Czuję się jednak szczęśliwa, bo wygrałam i mogę zacząć planować dalszą karierę. Nie kryję też, że najbardziej cieszą mnie pieniądze, które dostałam. W Warszawie mieszkam ponad miesiąc i muszę się tu usamodzielnić, a nie chcę korzystać, jak do tej pory, z pomocy rodziców. Uważam, że już czas aby zacząć utrzymywać się z własnej pracy. - mówi

Taka kwota na start na pewno pomaga w karierze.

Zobacz: Szczawińska była muzą samego Cavallego. W Top Model znalazła tylko jedną swoją następczynię

Zobacz także

Reklama

Osi Ugonoh na okładkach "Glamour":

Reklama
Reklama
Reklama