Charlie Sheen prowadzi prawdziwie rock'n'rollowe życie. Przez swoje huczne imprezy suto zakapiane alkoholem i narkotykami zerwano z nim czasowo kontrakt. Jak widać Charlie nie specjalnie przejmuje się, że producenci serialu "Dwóch i pół" mogą całkowcie zerwać z nim umowę. Mimo przymusowego odwyku, aktor niespecjalnie chce zerwać ze swoimi nałogami.

Reklama

Byłem trzeźwy dawno temu przez pięć lat. To był najnudniejszy okres mojego życia - stwierdził Charlie Sheen. Kiedy nie piję, to nie jestem sobą! To jakiś inny nudny, zgorzkniały facet. Dopiero kiedy mam w żyłach alkohol, czuję, że żyję.

Reklama

Zdaje się, że to chyba koniec tego co by nie mówić, bardzo dobrego aktora. Szkoda, lubiliśmy graną przez niego postać amanta w komediowym serialu. Miejmy nadzieję, że Sheen weźmie się jednak w garść i doceni życie w trzeźwości.

Reklama
Reklama
Reklama