W poniedziałek 3 sierpnia media obiegła informacja o zatrzymaniu Joanny P. znanej z programu "Królowe życia". Kobiecie zostały postawione bardzo poważne zarzuty, w związku z wręczeniem łapówki w wysokości miliona złotych prokuratorowi prowadzącemu sprawę morderstwa, w którą zamieszany był jej partner. Teraz na jaw wyszły nowe fakty, między innymi szczegóły z aresztowania Joanny P. Według ustaleń portalu Pudelek.pl, wszystkiemu przypatrywała się jej 8-letnia córka.

Reklama

Zobacz także: Joanna z "Królowych życia" została aresztowana. Znane są szokujące szczegóły

Nowe fakty w sprawie aresztowania Joanny P. z "Królowych życia". Do akcji weszli antyterroryści

Jak poinformował kilka dni temu "Super Express", Joanna P. znana z programu "Królowe życia" oraz jej partner Adam J. zostali aresztowani w związku z wręczeniem łapówki w wysokości miliona złotych, prokuratorowi prowadzącemu sprawę morderstwa 75-letniej mieszkanki Warszawy w 2014 roku, w którą zamieszany był właśnie Adam J. Według ustaleń mediów konkubent bohaterki hitu TTV miał pomóc dostać się mordercy do ofiary, a zabójstwo miało zostać zlecone przez sąsiada kobiety. Sprawca oblał kwasem 75-latkę, która w wyniku odniesionych obrażeń zmarła.

Teraz portal Pudelek przekazał kolejne, szokujące informacje dotyczące zatrzymania pary. Według informatora portalu, do akcji wkroczyli antyterroryści, a na miejscu tych dramatycznych wydarzeń była obecna 8-letnia córka Joanny P.

W związku z zarzutami o łapówkarstwo do mieszkania Adama J. wpadła grupa antyterrorystyczna. Wysadziła drzwi. Córka Joanny P. była obecna przy zatrzymaniu matki i jej konkubenta - powiedział portalowi Pudelek.pl informator.

Podobno jednak policjanci wykazali się ogromną empatią i pozwolili zatrzymanym skontaktować się z kimś, kto mógłby zaopiekować się córką Joanny P. W innym przypadku dziecko trafiłoby do ośrodka opiekuńczego. Według ustaleń portalu, dziewczynką aktualnie opiekuje się babcia.

Zobacz także

Ponadto według ustaleń Pudelek.pl tak naprawdę Joanna P. w ostatnim czasie była już bankrutką i utrzymywała się z pieniędzy swojego konkubenta. Podobno ze swoim partnerem zaczęła się spotykać, kiedy jej konto było już puste.

Joanna P. była dziedziczką florystycznej fortuny - jej zmarły ojciec zbudował potężną sieć kwiaciarni, ale przez ostatnie lata była bankrutem. Utrzymywała się z pieniędzy Adama J. - wyjawiło źródło Pudelek.pl

Aresztowanym Joannie P. i Adamowi J. grozi teraz do 12 lat pozbawienia wolności.

Instagram

Według medialnych doniesień podczas aresztowania Joanny P. i jej konkubenta, była obecna 8-letnia córka bohaterki hitu TTV.

Instagram
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama