Kamil Bednarek, który doszedł do finału programu „Mam talent” zdecydowanie podąża wybraną przez siebie drogą. Ostatnio gościł wraz z zespołem na Jamajce, gdzie nagrywał nowe utwory i koncertował.
- Nie miałem większego stresu, bo tam ta muzyka jest na co dzień – opowiadał Bednarek w Dzień Dobry TVN. – Śpiewałem tez po polsku, ale przed każdym utworem mówiłem, o czym on opowiada – podsumował muzyk.

Reklama

Mamy nadzieję, że teraz brzmienie zespołu będzie jeszcze bardziej zbliżone do korzeni reggae.

Reklama
Reklama
Reklama