Kiedy okazało się, że Justyna Steczkowska i Edyta Górniak są gwiazdami Sylwestra TVP 2022/2023, wszyscy zaczęli zastanawiać się, czy dojdzie do wielkiego pojednania dwóch diw. W końcu nie jest tajemnicą to, że relacja wokalistek daleka jest od przyjaźni. I choć w ostatnich wywiadach to Edyta częściej poruszała temat Justyny, przekonując m.in. że jej nigdy nie zaufa, po koncercie sylwestrowym nastąpił... przełom!

Reklama

Steczkowska i Górniak pogodziły się na Sylwestrze TVP?

Justyna Steczkowska i Edyta Górniak były głównymi polskimi gwiazdami Sylwestra Marzeń TVP 2022/2023. Obie na scenie pojawiły się w towarzystwie swoich synów. Steczkowska zafundowała widzom taneczne show z Leonem Myszkowskim, z kolei Górniak z synem, Allanem Krupą, porwali publiczność coverami największych światowych hitów.

Obie wokalistki miały okazję spotkać się na backstage'u. A że jeszcze niedawno Górniak w wywiadach mówiła, że pogodzi się ze Steczkowską tylko wtedy, gdy ta ją publicznie przeprosi za kontrowersje w sprawie koncertu "Solidarni z Ukrainą" (co ostatecznie nie nastąpiło), mało kto spodziewał się, że panie w końcu dojdą do porozumienia i nastąpi koniec konfliktu. Co ciekawe, dokładnie tak się stało. Edyta na swoim Instastories opowiedziała o spotkaniu z Justyną na Sylwestrze TVP:

Teraz powiem szybko. Spotkałyśmy się wczoraj na schodach, na backstage'u z Justyną Steczkowską. Pożyczyłyśmy sobie wzajemnie zdrowia, nasi synowie sobie wzajemnie gratulowali wystąpień. Jest wszystko ok. Pozdrawiam wszystkich serdecznie wszystkich, z którymi wczoraj nie zdążyłam się przytulić i złożyć sobie życzeń. Dziękuję za wspólną zabawę - powiedziała Edyta.

Edyta Górniak jeszcze przed Sylwestrem TVP w wywiadzie dla pomponik.pl zapewniała, że nie widzi szans na przyjaźń z Justyną Steczkowską, zwłaszcza po medialnych oskarżeniach w sprawie koncertu "Solidarni z Ukrainą":

Zobacz także

Może Justyna ma (problem) po tym, jak w tym roku publicznie mnie niesłusznie zaatakowała. Gdybym ja była na jej miejscu, to byłoby mi teraz trochę niezręcznie. Ta szala przechyliła się na jej niekorzyść, bo to ona zaatakowała. To już jest nie do odzyskania. To zaufanie utracone jest bezpowrotnie - mówiła Edyta.

EastNews

Z kolei Justyna Steczkowska zapewnia, że nie czuję żadnej urazy do Edyty Górniak i nie chce mieć z nikim żadnego konfliktu:

Dawne urazy już dawno zaleczyłam. Przez te lata nauczyłam się, jak w tym często brutalnym świecie show-biznesu się poruszać. Nie daję się sprowokować. Odzywam się tylko wtedy, kiedy muszę stanąć we własnej obronie, bo nikt tego nie robi. Nie lubię dram, nie chce być ich częścią i zasilać ich swoją energią, bo na show-biznesowe seriale szkoda mi czasu" - mówiła w rozmowie z "Party" Steczkowska.

Reklama

Ponadto, w jednym z odcinków na żywo "The Voice of Poland" publicznie pozdrowiła Edytę Górniak. Czy teraz, po spotkaniu na schodach, ich relacje się ustabilizują? Jak myślicie?

AKPA
Reklama
Reklama
Reklama