Od wczorajszego popołudnia głośno jest o wpadce Anny Wendzikowskiej, którą zaliczyła podczas wywiadu z Sigourney Weaver. Gwiazda aktualnie występuje w filmie "Chappie" i zapytała dziennikarkę o jednego ze znanych Polaków. Zobacz: Światowa gwiazda wypomniała Wendzikowskiej brak wiedzy podczas wywiadu. Anna: Wstyd mi

Reklama

O niewiedzy Wendzikowskiej mówią dziś wszystkie portale. Dziennikarka znalazła się w ogniu krytyki, a swojej trzy grosze wtrąciła Dorota Wróblewska. Na swoim Facebooku w długim poście dała wyraz swojemu zniesmaczeniu jej wpadką:

Brak poziomu kultury i wiedzy to już norma. Mamy wiedzę o nazwiskach, które są znane z reality show i portali plotkarskich. Najważniejsze, że społeczeństwo dowiaduje się, że pani wypadła z okna, druga nie nosi majtek, trzecia jest na egzotycznej wycieczce, a czwarta kupiła nową torebkę. Myślę, że gdyby Grotowski żył w naszych czasach, to też by o nim nie pisano. Mamy wielu ŻYJĄCYCH znanych reżyserów teatralnych, kompozytorów, malarzy, których w Polsce się nie kojarzy. Takie czasy. - pisze producentka

Co na to Ania?

Zobacz: Ideał Wendzikowsiej to nie jej partner

Zobacz także
Reklama




Anna Wendzikowska pierwszy raz po ciąży:

Reklama
Reklama
Reklama