Doda miała wczoraj bardzo pracowity dzień. Gwiazda pojawiła się w kilku programach telewizyjnych i na... rozprawie w procesie z Agnieszką Szulim. Na koniec dnia piosenkarka udzieliła wywiadu w programie WidziMiSię w Polsat News 2. Zobacz: Doda kontra Szulim. Druga rozprawa w sądzie PAPARAZZI

Reklama

Prowadzący rozmowę Michał Figurski w pewnym momencie zasugerował wokalistce, że gdyby znudziła się show-biznesem, mogłaby założyć agencję PR, bo lepsze to niż pisanie perfekcyjnych poradników. Czy można było bardziej eweidentnie nawiązać do Małgorzaty Rozenek, która szykuje kolejną książkę? Ale ci, co liczyli, że była żona Radosława Majdana będzie się chciała odegrać na obecnej narzeczonej piłkarza, przeliczyli się. Rabczewska nie dała się sprowokować:

Ja mam lekkie pióro, konkursy polonistyczne wygrywałem bardzo często, więc mogłabym napisać jakąś książkę. Wiem, w jaką stronę pijesz, ale nie dam się sprowokować - przekonywała

Michał Figurski jednak nie odpuścił i zapytał wprost, czy oglądała "Piekielny hotel

Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama