Jednemu z braci Jeschke grozi kryminał! O co chodzi? Jak udało nam się dowiedzieć, Wojciech Jeschke popełnił wykroczenie, którym obarczył swojego brata, Jacka. Dotyczy to historii ze stycznia tego roku, kiedy to na stacji benzynowej w Warszawie młodszy z braci zapomniał... zapłacić za paliwo i odjechał! Jego wyczyn nie uszedł mu na sucho - po kilku tygodniach Wojtek odebrał od komendy wezwanie w celu wyjaśnienia całej sytuacji. Był jednak pewny, że sprawa dotyczy Jacka:

Reklama

Co Ty robiłeś pod koniec stycznia na stacji benzynowej?! Zatankowałeś samochód i odjechałeś nie płacąc, kryminalisto! Musisz pojechać na policję i to natychmiast! Zaraz się to rozniesie i wszyscy będą o tym mówić - krzyknął Wojtek do Jacka według relacji sąsiadów.

Jacek Jeschke szybko zareagował!

Jacek pojechał na stację, aby rozwiązać problem. Na miejscu otrzymał zdjęcie zrobione z kamery przemysłowej i... mocno się zdenerwował. Zadzwonił do Wojtka:

Wojtek, Ty bandyto jeden! Zaraz policja po Ciebie przyjedzie, bo to TY byłeś na tej stacji, bo TY nie zapłaciłeś za paliwo i to TY stoisz przy ladzie i kupujesz piwo oraz płyn do spryskiwaczy! A o paliwie już zapomniałeś... A kosztowało tylko 50 zł i 5 groszy! Ty kryminalisto jeden! - mówił rozemocjonowany Jacek.

Jak zakończy się cała historia? Obserwujcie uważnie Facebooka i Instagrama braci Jeschke! Tam niedługo znajdziecie dramatyczną i wstrząsającą odpowiedź na to pytanie.

Zobacz także

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama