W sobotni wieczór świat polityki zelektryzowała wiadomość o tym, że Donald Tusk został prezydentem Unii Europejskiej. Krytykowany przez polską opozycję polityk odniósł ogromny sukces, a przed nim 2,5-letnia kadencja i ogromna odpowiedzialność kierowania zjednoczoną Europą. Przypomnijmy: Donald Tusk PREZYDENTEM Unii Europejskiej!

Reklama

Niemal od razu po ogłoszeniu tej decyzji pojawiło się sporo komentarzy, które sugerowały, że może skorzystać na niej również Kasia Tusk. Bycie córką prezydenta Unii Europejskiej to już nie tylko ogromne zainteresowanie polskich mediów, które od dawna poświęcają blogerce mnóstwo uwagi, ale również tych zagranicznych. Kasia ze swoją urodą, wyczuciem stylu i popularnym blogiem jest doskonałą kandydatką na nową gwiazdę.

Zobacz: "Polityka" przyjrzała się zarobkom Kasi Tusk. Te kwoty robią wrażenie

Tusk chyba zdaje sobie z tego sprawę, bo niedawno posty na jej blogu są publikowane w dwóch językach - polskim oraz angielskim. Jak udało się dowiedzieć AfterParty.pl, Kasia zatrudniła nawet profesjonalnego tłumacza, który zajmuje się angielską wersją pisanych przez nią notek. Wszystko po to, aby zagraniczni goście mogli bez problemu zapoznać się z proponowanymi treściami.

- Kasia już jakiś czas temu postanowiła zainwestować w obsługę profesjonalnego tłumacza, który nie tylko słowo w słowo przetłumaczy jej wpis, ale też dostosuje go do czytelnika zagranicznego. Kasia weszła we współpracę z jednym z wykładowców Uniwersytetu Gdańskiego, z którym szybko nawiązała przyjacielską więź. Ponieważ obie panie mieszkają w Sopocie, regularnie spotykają się na kawę i często można zobaczyć jak pracują np. w sopockim Krzywym Domku w jednej z kawiarni - tłumaczy AfterParty.pl osoba z otoczenia Kasi

Myślicie, że to początek ekspansji Tusk na Zachód? W końcu pierwsze sukcesy ma już za sobą. Przypomnijmy: Kasia Tusk zauważona za granicą. Jej stylizacją zachwyciła się amerykańska gwiazda

Zobacz także

Reklama

Kasia Tusk w kozakach na stacji benzynowej:

Reklama
Reklama
Reklama