Artur Szpilka przegrał pojedynek o mistrzostwo świata WBC w wadze ciężkiej z Deontayem Wilderem. W 9. rundzie dobrej walki w Barclays Center na nowojorskim Brooklynie, po bardzo mocnym prawym Amerykanina wylądował nieprzytomny na deskach…

Reklama

Artur Szpilka w szpitalu

Według dziennikarzy sportowych, to była dobra walka Artura Szpilki, jednak skończyła się fatalnie. Po potężnym ciosie sędzia ogłosił zwycięstwo Deontaya Wildera przez nokaut. A Artur, po 10 minutach cucenia, został zniesiony na noszach z ringu i przewieziony do szpitala.

Na szczęście wszystko z nim dobrze, o czym sam poinformował fanów na Facebooku:

U mnie wszystko ok ! Przepraszam ze Was zawiodlem... - pisze.

Czy rzeczywiście zawiódł? Według widzów i specjalistów nasz pięściarz do 8. rundy boksował dobrze i naprawdę nie ma się czego wstydzić. A na tytuł mistrza świata przyjdzie jeszcze trochę poczekać… Powodzenia!

Zobacz także

U mnie wszystko ok ! Przepraszam ze Was zawiodlem...
Posted by Artur Szpilka on Saturday, January 16, 2016

Artur przed walką

East News

Fatalny cios Amerykanina

East News

Reklama

Szpilka leży na deskach

East News
Reklama
Reklama
Reklama