Ostatnie tygodnie były dla Andrzeja Grabowskiego i jego rodziny bardzo dramatyczne. Okazuje się bowiem, że żona aktora doznała udaru mózgu. Anita Kruszewska trafiła na dwa tygodnie do jednego z warszawskich szpitali. Na szczęście, jak sama żona Grabowskiego zdradziła, już czuje się lepiej. Kruszewska w rozmowie z magazynem "Dobry tydzień" opowiedziała o tym, jak wyglądały ostatnie dni.

Reklama

- Któregoś poranka obudziłam się i niedowidziałam. W drugiej połowie dnia lekko opadła mi powieka. Myśląc, że to jest porażenie nerwu twarzowego, udałam się do przychodni. A stamtąd karetką zawieziono mnie do szpitala. Czuję się już naprawdę dobrze. Chciałabym serdecznie podziękować za wspaniałą opiekę lekarzom i pielęgniarkom z bielańskiego szpitala. Wakacje zostawiamy na później, nie mogę się opalać.

Andrzejowi Grabowskiemu w opiece nad żoną pomaga jej córka, która postanowiła przyleć ze Szwajcarii ze względu na problemy ze zdrowiem Kruszewskiej. Trzymamy kciuki za szybki powrót do pełni sił i zdrowia!

Reklama

Zobacz na Polki.pl: Agata Młynarska trafiła do szpitala!

Reklama
Reklama
Reklama