Kaja Śródka może być przykładem dla wszystkich "dziewczyn znanych chłopaków", które marzą o dłuższej obecności w show-biznesie, niż tylko w trakcie trwania związku. Celebrytka zapracowała na swoje nazwisko, głównie świetnymi stylizacjami i odnalezieniem swojej życiowej pasji połączonej z interesem - projektowaniem fraków dla kobiet The Fruck.

Reklama

Niecodzienne hobby zapewniło Kai uwagę nawet w Rosji, gdzie na pokaz jej kolekcji stawiło się kilkaset osób. Przypomnijmy: "W Rosji lubią złoto i bogactwo, wiec trafiłam w punkt"

Perfekcyjne zakończenie roku. Ale czy sukces zakwitnie także w przyszłym? "Fashion Magazine" zapytał wróżkę Marzenę Mrówczyńską, by zdradziła, co Kaję Śródkę czeka w 2013 roku. Czy uda się jej osiągnąć jeszcze większy sukces, i czy jej fraki będą tak samo mocno pożądane przez gwiazdy/Polki jak "orzełki Kupisza". Oto, co w kartach zobaczyła wizjonerka:

- Nieciekawie. W 2013 roku jeszcze usłyszymy o jej fraczkach. Pani Śródka porwie się nawet na projektowanie ozdób, jakichś ornamentów, detali czy też innych drobiazgów wykorzystywanych do dekoracji stroju. Ale kariery jej nie wróżę. Karty mówią wręczy wyraźnie, że do półtora roku pani Śródka zwinie interes.

Ta przepowiednia na pewno ucieszy Borysa Szyca, który ten rok zamyka z tytułem odtwórcy głównej roli w "Najgorszym filmie roku na świecie".

Zobacz także
Reklama

A tak w tym roku Kaja Śródka błyszczała na salonach:

Reklama
Reklama
Reklama