Od wtorku polskie media żyją skandaliczną publikacją o śmierci Anny Przybylskiej, którą zamieścił jeden z tabloidów. Plotka tego dnia obiegła wszystkie redakcje, a większość z nich próbowała zweryfikować je korzystając z każdego cennego źródła. Przypomnijmy: Dzwonili do Korwin potwierdzić śmierć Przybylskiej. Karolina widziała aktorkę kilka dni temu

Reklama

Całą sprawą szczególnie wstrząśnięta jest właśnie Karolina Korwin Piotrowska. Dziennikarka nie ukrywała swojego oburzenia, piętnując mocno brak weryfikacji tak szokujących doniesień. Karolina skomentowała to krótko na Facebooku, ale teraz poświęciła zagadnieniu nieco więcej miejsca w swoim nowym felietonie. Korwin przypomina stare porzekadło, według którego ogłoszenie nieprawdziwego zgonu przedłuża danej osobie życie.


Co zostało po tej historii? Poza tym, że według tradycji, po jednym takim ‚newsie" Przybylską może czekać teraz dłuuuugie życie, czego zdecydowanie należy jej życzyć! Myślę, że to, co się wydarzyło pokazuje, jak nisko upadły niektóre media. Do czego są zdolne, by jeszcze więcej zarobić. To czarny dzień dla tego portalu. Początek końca? Chyba nie, ale tąpnięcie, na jakie pracował wytrwale od lat. Zabawa się skończyła - ocenia Korwin na www.tvnstyle.pl

Karolina dostrzega też pozytywne aspekty zamieszania. Z ulgą zauważa, że reakcje internautów i ich oburzenie wskazuje, że nie dali się całkiem ogłupić przez tabloidy.


Widzę jedno - nie jesteśmy tacy beznadziejni, my odbiorcy mediów, bo reakcja ludzi na to, co się wydarzyło, jest modelowa i pokazuje, że nie całkiem zatonęliśmy w medialnym szambie lejącym się na nas zewsząd. Nie daliśmy się do końca ogłupić i wiemy, że stało sie coś strasznego. Czujemy niesmak. Mówimy „nie" takim newsom, temu portalowi, takiemu chamskiemu i przedmiotowemu traktowaniu ludzi... Ale samo to, że mówi o tym dzisiaj cała Polska świadczy o tym, jak jednak jesteśmy zezwierzęceni. Jak zdziczeliśmy. Bo nie o tym powinniśmy rozmawiać. Ten „news" po prostu nigdy nie powinien się ukazać - puentuje.

Zgadzacie się z Karoliną w tej sprawie?

Zobacz: Tabloid skontaktował się z Bieniukiem. Telefon odebrała Przybylska i...

Zobacz także

Reklama

Anna Przybylska na Instagramie:

Reklama
Reklama
Reklama