Ostatni tydzień zdecydowanie należy do nowej gwiazdy na polskich salonach - Oli Chlebickiej, prywatnie dziewczyny Jakuba Koseckiego, znanego piłkarza Legii. Para w poniedziałek pojawiła się na otwarciu Atelier Kajetan Góra. Przypomnijmy: Polska Kim Kardashian z chłopakiem piłkarzem na salonach

Reklama

Serwis AfterParty.pl jako pierwszy napisał o Chlebickiej (zobacz) i nadał jej przydomek "polska Kim Kardashian", co szybko podchwyciły inne media i w ten sposób Ola w ekspresowym wręcz tempie awansowała do grona popularnych celebrytek. Dziewczyna Koseckiego nie jest jednak zadowolona z tego, w jakim kontekście piszą o niej portale plotkarskie, bo jak sama twierdzi, nie zamierza być celebrytką i nie interesuje jej pusta kariera na salonach.

Absolutnie nie zamierzam teraz brylować na imprezach i być celebrytką, bo w naszym show-biznesie jest już wystarczająco dużo osób, które NIC nie osiągnęły, a codziennie wyskakują nam z lodówki. Kajetan to mój przyjaciel i wydawało mi się, że to normalne świętować sukces bliskiej osoby, bez względu na to, kto jest zaproszony i jaki charakter ma impreza... - napisała na swoim Facebooku Ola.

Mamy nadzieję, że Ola zmieni jednak zdanie, bo rodzimy show-biznes dramatycznie potrzebuje świeżych twarzy, a Chlebicka ma wszelkie atuty ku temu, by w nim namieszać i nie trafić do tej samej ligii co Patrycja Pająk czy Patrycja Wojnarowska. Widzicie ją w roli gwiazdy?

Zobacz także
Reklama

Ola w salonie fryzjerskim:

Reklama
Reklama
Reklama