Reklama

9 czerwca br. media obiegła druzgocąca informacja o śmierci uwielbianej aktorki z serialu "Świat według Kiepskich". Marzena Kipiel-Sztuka zmarła w wieku zaledwie 58 lat po walce z chorobą. Swoje ostatnie chwile spędziła w hospicjum w Wałbrzychu.

Reklama

Wzruszająca chwila na pogrzebie Marzeny Kipiel-Sztuki

Marzena Kipiel-Sztuka nie chciała mieć zwykłego smutnego pogrzebu, gdzie ludzie przychodzą pogrążeni w żałobie w ciemnych kolorach. Ostatnim życzeniem aktorki było to, aby przyjść na jej pogrzeb, ubranym na kolorowo. Nie chciała także wieńców, lecz kolorowe kwiaty. Prośby serialowej Halinki zostały wysłuchane. Pogrzeb odbył się 14 czerwca br. i pojawiły się na nim rodzina, przyjaciela i fani serialu "Świat według Kiepskich".

Większość osób odziała na siebie kolorowe ubrania i dodatki. Na ceremonii pojawiły się również kolorowe balony. Było ich 58 - tyle ile lat miała Marzena Kipiel-Sztuka. Balony zostały wypuszczone do nieba i poleciały wysoko, powoli znikając w oddali.

Zobacz także: Marzena Kipiel-Sztuka ciężko chorowała. Podczas pogrzebu ujawniono przyczynę śmierci

Marzena Kipiel-Sztuka
AKPA Kurnikowski

Marzena Kipiel-Sztuka znana była nie tylko z serialu "Świat według Kiepskich". Zachwycała także swoim głosem i uwielbiała śpiewać, o czym również można było przekonać się na pożegnaniu aktorki, gdzie puszczono jej piosenki. Największe wrażenie zrobiła jednak piosenka Anny Jantar w wykonaniu Marzeny Kipiel-Sztuki "Nic nie może przecież wiecznie trwać" - zapowiedziana przez rodzinę jako ostatni utwór, który "zaśpiewała podczas ceremonii Marzena". To właśnie ten utwór wywołał łzy w oczach setek, jak nie tysięcy osób będących na pogrzebie.

Marzena Kipiel-Sztuka
Party.pl
Zrzut ekranu 2024-06-14 110223
Party.pl
Nic nie może przecież wiecznie trwać. Co zesłał los, trzeba będzie stracić. Nic nie może przecież wiecznie trwać. Za miłość też przyjdzie kiedyś nam zapłacić
- usłyszały osoby, które pojawiły się na pożegnaniu.
Marzena Kipiel-Sztuka
Party.pl

Pomimo wielu łez i smutku uroczystość przepełniona była ciepłem i szczerą tęsknotą za ukochaną aktorką.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama